Miła historia na niedzielę.
Jadę sobie wczoraj do pracy rowerkiem i w pewnym momencie na poczciwej i nierównej kostce brukowej tak mną telepało, że spadł mi łańcuch. No to schodzę z roweru i próbuję go spowroem założyć, a że mam osłonę na łańcuch, to trochę się z tym męczę. W pewnym momencie słyszę za plecami:
- Pomóc Pani?
Odwracam się, a tam dwóch Panów w roboczych ciuchach wychodzi z samochodu, zatrzymali się specjalnie na poboczu, żeby mi pomóc. (。◕‿‿◕。)
Jadę sobie wczoraj do pracy rowerkiem i w pewnym momencie na poczciwej i nierównej kostce brukowej tak mną telepało, że spadł mi łańcuch. No to schodzę z roweru i próbuję go spowroem założyć, a że mam osłonę na łańcuch, to trochę się z tym męczę. W pewnym momencie słyszę za plecami:
- Pomóc Pani?
Odwracam się, a tam dwóch Panów w roboczych ciuchach wychodzi z samochodu, zatrzymali się specjalnie na poboczu, żeby mi pomóc. (。◕‿‿◕。)
Wyraziliście chęć tworzenia w dalszym ciągu świątecznych obrazków z waszych avatarów, więc ruszamy z maratonem świątecznego kitku!
Zasady są proste, jednak uległy małej zmianie. Każdy kto skomentuje ten wpis, tego avatar zostanie użyty do stworzenia obrazka przedstawiającego świątecznego kitku. Natomiast każdy kto zostawi plusa, będzie wołany do finalnego działa, gdy zostanie ono ukończone. Każdy, kto zostawi plusa będzie również wołany do tworzenia następnego obrazka z maratonu.