Mam problem z dupą. Jak sobie z tym poradzić?

Do you fink it's safe?

Po co się chodzi do biedronki? Lepszy jest Kaufland. Uwielbiam tam chodzić na zakupy, świeże warzywa i owoce, fenomenalne mięso, szeroki wybór właściwie wszystkiego. Czasami wychodzę z domu przejść się po Kauflandzie dla samego relaksu, zwłaszcza na dziale ze świeczkami zapachowymi, kosmetyki itp.

Spalił mi się megapixel na monitorze. Co robić?

Właśnie się dowiedziałem, że pasztet podlaski nie ma nic wspólnego z Podlasiem. Produkowany w Maroko. Wyobrażacie to sobie?!

Mam problem z dupą. Jak z sobie z nim poradzić?

Macie może w nocy tak śmierdzące bąki, że Was budzą i trzeba wietrzyć pokój?

Znacie komentarze z większą ilością plusów i zero minusów?

Dawajcie teraz na drużynową partyjkę w Fortnita, najlepiej z mikrofonem bo inaczej nie ogarniam xD
Pisać nicki na PW.

Mirasy, zapodajcie jakąś dobrą muzę. Najlepiej mocno antydepresyjną. Taką, że wiecie, siedzisz i doskwiera ci świadomość c------j sytuacji życiowej. Zapijam to alkoholem mówiąc do lustra "-zdrowiej!" ale nie pomaga xD Poproszę o dobre nuty.

Pokaż spoiler

Tym wpisem oznajmiam, że głosowałem za PISem.
Bo PIS znaczy PEACE.
A PO znaczy rudy lis.

Proszę o podanie przykładu sytuacji, w której odczułeś/łaś tzw. cringe.

Wiecie ile znajduje się kałowych bakterii na warzywach np. na pomidorze ze sklepu? Ponad MILION!

Śmieciowe jedzenie to takie, które wyrzuca się do śmieci.

Patrzcie jaka patola, typ pije spirytus xD

Kto ma tutaj najdłużej konto?

Jakie były Twoje pierwsze słowa na początku związku z różowym?

Powiedzcie mi coś miłego. Nikomu nie zaszkodzi.

Jestem na diecie low-carb (niskowęglowodanowej) i zamierzam w wejść w ketozę (dieta ketogeniczna).
Jem sporo mięsa, ze 2-3 razy dziennie. Czy grozi mi podwyższony cholesterol, jakiejś trójglicerydy i inne chuje muje czy się nie przejmować? Czuję się ok. 30 lvl. Browary też łoję codziennie. Ale czuję się ok :D
#kiciochpyta #dieta

Kiedyś ojciec mnie wysłał na budowę żebym zapytał majstra czy nie ma dla mnie pracy. Majster wpierw kazał mi przynieść dwa piwa i jabola. Potem mówił przez 45 minut że budowlanka to ciężki kawałek chleba nie każdy temu podoła trzeba być twardym i zawziętym żeby się utrzymać w zawodzie silnym i wytrwałym itp. itd. A następnie zasnął. I zleciał tak mi pierwszy dzień fachu. Na drugi dzień pan majster ruszył z kopytaPokaż całość