Z cyklu: jak to można było tak zepsuć? 12 lat temu mieszkańcom Rudy Śląskiej zaprezentowano nowy miejski rynek. Zielony plac zamienił się w betonową pustynię. Wydano na to ponad 13 mln zł, z czego przeszło 7,5 mln zł stanowiło unijne dofinansowanie.

Miał być rynek pełen tętniących życiem kawiarenek, na którym odbywać się będą imprezy plenerowe i który przyciągać będzie mieszkańców z całej Rudy Śląskiej, a jest wstydliwa pamiątka po ówcześnie rządzącym prezydencie miasta.

IPokaż całość

Bytom. Tak, wiemy, co myślicie. Bytom jest też różny: jest stare miasto o rodowodzie średniowiecznym (zachowany układ urbanistyczny), które dostało po d... najmocniej przez ostatnie 100 lat: rabunkowa eksploatacja, szkody górnicze, wojenne zniszczenia, wyburzenia za PRL, zaniedbanie...etc. Ale jest też druga strona miasta, ta budowana od przełomu XIX i XX wieku na północ od Rynku.

Północne śródmieście Bytomia to jeden z najpiękniejszych śródmiejskich zakątków Śląska. Czego oczekujecie? Uporządkowana przestrzeń w ludzkiej skali? Jest.Pokaż całość

Wicepremier Jacek Sasin mówi: samorządy mają sprzedawać "tani" węgiel (grubo ponad 3 tys. za tonę). Historia podobna jak z niesławnymi wyborami kopertowymi.

Samorządy przypominają ministrowi:

1. To nie samorząd powinien sprzedawać węgla, ale funkcjonujący na tym rynku przedsiębiorcy.

2. Samorząd powinien mieć możliwość wspierania tychże przedsiębiorców tak, aby dystrybucja tego paliwa odbywała się jak najbardziej sprawnie.

Pokaż całość

Szczodrość rządu wobec samorządów - odcinek 542. W skrócie: miasta dostały pieniądze, które mają wyrównać niekorzystne dla ich budżetów zmiany podatkowe. Wyszło jak zawsze: po pierwsze, nie wyrównują cięć nawet w połowie, a ponadto - rząd dając te pieniądze, jednocześnie... zabiera je z przyszłorocznej subwencji wyrównawczej, którą i tak otrzymywały samorządy.

Te pieniądze, określane jako „dodatkowe”, to tak naprawdę środki, które miały trafić do budżetu naszego miasta w przyszłym roku w

Pokaż całość

Jacek Sasin postanowił podzielić się energetycznym bałaganem z samorządami. Zaproponował, by miasta kupowały, a potem rozprowadzały sprowadzany z zagranicy opał na swoim terenie. Gdzieś na plebanii usypią kopczyk kolumbijskiego surowca, a wójt, wikary, wespół z kołem gospodyń i woźnym ze szkoły im. Łyska z pokładu Idy będą go sprzedawać ludności na wiadra.

Pan wicepremier oświadcza, że to samorządy winne są „luki węglowej”, bo ich ciepłownie kupowały rosyjski węgiel. Człowiek odpowiedzialny za spółkiPokaż całość

Wicepremier Sasin nie pierwszy raz próbuje "dzielić się" odpowiedzialnością za gigantyczny kryzys węglowy w Polsce. Jak podała w tym tygodniu "Rzeczpospolita", "zapasy węgla są najmniejsze od 15 lat, a wydobycie surowca w sierpniu jest najniższe w tym roku. Za osiem miesięcy tego roku, polskie kopalnie wydobyły o ok. 600 tys. ton mniej węgla niż w roku poprzednim". Według najnowszych szacunków, tej zimy na rynku odbiorców indywidualnych zabraknie ok, 2,5 mln ton tegoPokaż całość

Pomysł rządu (wicepremier Sasin) oraz państwowych spółek paliwowych (PGE Paliwa, Węglokoks), by to samorządy sprzedawały importowany węgiel jest jednym z bardziej absurdalnych, jakie pojawiły się w trakcie obecnego kryzysu energetycznego w Polsce. Są tacy, którzy podkreślają, że w całej tej sprawie chodzi tylko o przerzucenie na samorządy odpowiedzialności za brak węgla, chaos w jego dystrybucji i CENĘ (miało być tanio, według szacunków węgiel z importu będzie kosztował grubo ponad 3 tys. złPokaż całość

Odbudowa i rozwój powojennych Katowic (śródmieście doszczętnie zniszczone przez ruskich w 1945) to dzieło - w największym stopniu - 5-6 architektów. Jednym z nich był 91-letni dziś Jurand Jarecki, autor m.in. Zenitu, Skarbka, os. Paderewskiego, kina Kosmos, Haperowca czy Biblioteki Śląskiej.

Jarecki, zafascynowany Le Corbusierem i Candilisem (u którego terminował we Francji) przywiózł na Śląsk mnóstwo rewolucyjnych na owe czasy pomysłów. Przywiózł też aparat fotograficzny i... w latach 60-70 wykonał setki fenomenalnychPokaż całość