#chwalesie Poszedlem dzisiaj zjarany do pluga po #marihuana i wracając od niego postanowiłem pójść do netto po jedzonko. Mój zjarany łeb postanowił wyrzucić punch za marketem w trawę gdzie nikt nie chodzi bo pomyślałem że wchodząc zjaranyym z puchem w kieszeni do sklepu może być cosik przypal Wychodząc ze sklepu nie dość że zapomniałem i przeszedłem juz nieco ponad polowe drogi powrotnej delektując się kitkatem i muzyka to później szukałem tego przez
Zaczeło sie od tego, że zemdlałem bez powodu (może ze stresu) Zrobili mi wtedy punkcje, tydzien po niej łacznie nie mogłem chodzić, i pojawiły mi się żyłki w oczach. Zacząłem się czuć jak debil i pojawiły się następujace objawy:
- bóle mięsni i stawów - drgania mieśni - omdlenia (dziennie z 1-2 razy) - zaburzona swiadomosc, zawroty głowy - bóle kręgosłupa - zylki w
Czy tylko u mnie Binance od kilku dni totalnie zamula, kiedy zmieniam wykresy albo godzinówki wczytuje się to dopiero po kilku sekundach i przestało być płynne? #kryptowaluty #binance
@Wepalgumetypie: u mnie zaczął tak zamulać, że po prostu nie da się tam handlować. Scalpy z marketu są nierealne, jeszcze niedawno było dobrze ale teraz...
Problem w tym, że mieszkanie w którym mieszkam jest na moją matkę (jest właścicielem - nie mieszka ze mną, ale na rachunkach jest jej imię i nazwisko). Nie mogę przejść przez to weryfikacji.
Opisałem problem na FB, ale dostałem automatyczną wiadomość, że nie udzielają supportu na FB i mam napisać na ich czacie.
Na czacie nie mogę napisać o problemie z weryfikacją, bo muszę pierw zweryfikować konto
Cały swój majątek mam w głowie w postaci seeda. Na miejscu bez problemu mogę co miesiąc zcashowac kwoty pozwalające spokojnie żyć nie rzucając się za bardzo w oczy. Hobbystyczna nauka hiszpańskiego dała mi coś między A1 a A2 - na początek wystarczy, a wśród lokalsow dalsza nauka szybko pójdzie.
Dlaczego Urugwaj? Spokojny, nieco zapomniany kraj na uboczu z dość dobrą gospodarką i przyjaznym prawem (między innymi legalne zioło). Bezpiecznie jak na Amerykę
Poszedlem dzisiaj zjarany do pluga po #marihuana i wracając od niego postanowiłem pójść do netto po jedzonko. Mój zjarany łeb postanowił wyrzucić punch za marketem w trawę gdzie nikt nie chodzi bo pomyślałem że wchodząc zjaranyym z puchem w kieszeni do sklepu może być cosik przypal
Wychodząc ze sklepu nie dość że zapomniałem i przeszedłem juz nieco ponad polowe drogi powrotnej delektując się kitkatem i muzyka to później szukałem tego przez