Czerwony Dymanit
Czerwony Dymanit odważnie wkroczył do pokoju gdzie przebywał Butch z dwoma ochraniarzami
- Gdzie moje pieniądze czerwony?
- Tutaj Butch - powiedział Dymanit rzucając worek z wyhaftowanym dolarem.
Zadowolony z życia Butch podrzucił worek i usiadł za biurkiem.
- Nie będzie ci przeszkadzać jak przeliczę? - zapytał Butch.
- Śmiało, przejrzyj.
Butch zszokowany wyciągnął z worka brudne pranie.
- Co to ma być?
- Więcej brudnego prania dla ciebie i
Czerwony Dymanit odważnie wkroczył do pokoju gdzie przebywał Butch z dwoma ochraniarzami
- Gdzie moje pieniądze czerwony?
- Tutaj Butch - powiedział Dymanit rzucając worek z wyhaftowanym dolarem.
Zadowolony z życia Butch podrzucił worek i usiadł za biurkiem.
- Nie będzie ci przeszkadzać jak przeliczę? - zapytał Butch.
- Śmiało, przejrzyj.
Butch zszokowany wyciągnął z worka brudne pranie.
- Co to ma być?
- Więcej brudnego prania dla ciebie i
Czerwony Dymanit
Był to spokojny pogodny dzień, Kiełtas zajadał się kiełbasą, Spizgany Renifer biegał dookoła swojego tipi, a Szalona Sraczka dosypywał do ogniska dziwne prochy. Czerwony Dymanit niczym nie wzruszony trenował swoją sztukę walki ciałem, którą nazwał "Szopr Acz". Słysząc znajome głosy przed swoim tipi przerwał i przygotował się na
Biega wokół wigwamu
- AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
@SirSherwood: