Dziś mój mąż zachowywał się bardzo dziwnie. Zaplanowaliśmy wieczorem wyjście do restauracji na kolację. Poszłam z koleżankami połazić po sklepach i trochę się spóźniłam.
Przypuszczam, że zauważył moje spóźnienie, ale nic nie powiedział. Rozmowa nie kleiła się. Zaproponowałam, byśmy poszli do jakiejś zacisznej knajpki, w której moglibyśmy spokojnie porozmawiać. Zgodził się, ale nie był przy tym zbyt rozmowny. Pytałam, co się stało, a on w odpowiedzi mówił, że nic.
@Al_Ganonim: a co jeśli specjalnie są przemycane takie pytania, żeby ktoś kto ma ukryty geniusz, ale nie zdaje sobie z tego sprawy, rozwiązał ten problem będąc przekonanym, ze to trywialna sprawa
@donmuchito1992: hoho, ale żartowniś. Plujesz Polakom w twarz w co drugim komentarzu. Kiedyś urazisz kogoś poza internetem i się źle skończy dla ciebie bo nie każdy ma tyle spokoju i dystansu co wykopowicze.
@dziczku: Pewnie ta sama ekipa u mnie z tydzien temu to bylo, srodmiescie. Przez wiekszosc czasu jeden bedzie siedziec w dole, a reszta bedzie patrzyc xD