Osobowość Polaków według Fanów Daniela Magicala, moje osobiste dochodzenie w sprawie memów z małpą
Wszyscy widzimy memy z małpą wyobrażającą cechy niektórych Polaków. Koncepcja, że je wyrażają rodzi się w sierpniu 2016 roku a we wrześniu następuje rozlanie jej po wykopie. Jest to obraz oczywiście nieprawdziwy, skrajnie hiperbolizujący i często, zamiast wyrażać pewne cechy, tworzy je z niczego i przypisuje innym. Przypomnijmy sobie jak było z Darwinem, jego małpa miała wyrażać jego głupotę, zacofanie, brak inteligencji i grubiańskość samego uczonego. Te same cechy wyrażała małpa Darwina co małpa wyobrażająca Polaków. Fani tych memów najwyraźniej nie wyczuwają szkód które robią tym samym w umysłach ludzi je oglądających ale też w umysłach ich samych. Jest to mem narzekania i krytyki bez podstaw, mem ojkofobiczny.
@Brzytwa_Ockhama: dodam od siebie rys socjologiczny twórców i odbiorców tegoż mema.
Jednak najpierw wyjasnijmy sobie czym jest mem. Według Dawkinsa, tego skąd inąd znanego wojującego ateisty, mem to podstawowy klocek z jakich składa się kultura, odpowiednik genu.
Tak jak geny, memy też przechodzą swoistą ewolucję, słabe giną w niepamięci, a silne trwają i ciągle mutują. Internetowy mem bardzo pasuje do tej definicji, bo jest on najczęściej prostym obrazkiem i jednym zdaniem, czyli zawiera bardzo mało informacji, ale niesie bardzo duży przekaz emocjonalno-informacyjny, z racji tego, że prawie zawsze operuje na symbolach, które znacznie rozszerzają jego
Dzisiaj na koniec dyżuru mieliśmy wezwanie do młodej kobiety z powodu "myśli samobójczych". Na miejsce dotarliśmy po paru minutach, zaraz za nami dojechał radiowóz policji. Po wejściu do mieszkania okazało się iż wezwał nas chłopak dziewczyny ponieważ rano się pokłócili i kazał jej się wyprowadzić a po powrocie z pracy dziewczyna nie otwierała drzwi od pokoju. Dodatkowo w między czasie dostał od niej jak stwierdził "dziwne smsy". Weszliśmy siłą do pokoju i zastaliśmy 20-latkę powieszoną na kablu od laptopa. Niestety po odcięciu dziewczyny stwierdziliśmy plamy opadowe więc odstąpiliśmy od czynności resuscytacyjnych... chłopak po otworzeniu drzwi od pokoju zemdlał.
Wczorajsza nocka - o 22 dostaliśmy wezwanie do "stałego klienta". Po przybyciu na miejsce (mieszkanie w bloku) pacjent pod wpływem alkoholu nie chciał otworzyć nam drzwi tylko kazał "spie*dalać" ponieważ tylko sprawdzał naszą czujność. Nie tracąc czasu na nerwy i głupie rozmowy wróciliśmy do bazy. Niestety ok. godziny 2 kolejny raz nas wezwał, tym razem postanowiliśmy wezwać policję. Przyjechało 4 policjantów i stoimy przed tymi drzwiami zaczynamy dyskusję z "kilentem" i jak to bywa o 2 w nocy cisza w bloku a na klatce z racji naszych rozmów zrobiło się głośno. Po chwili słychać otwieranie drzwi piętro niżej, wychyla się kobieta w średnim wieku i rzuca hasło: "Ciszej tam na górze bo wezwę policję"...na co jeden policjant żartem do drugiego: "Widzisz, zamknij mordę bo będę musiał ci mandat wypisać":-). Nasz "klient" w końcu po kilku chwilach otworzył drzwi i został zabrany na izbę wytrzeźwień.
@wszystko_pozajmowane: jezeli chodzi o nasze działanie; jeden trzyma ciało, drugi odcina. Następnie szybka ocena poszkodowanej i ewntualna resuscytacja lub odstąpienie jak w tym przypadku. Wypełnienie papierologii i zwijamy sie do bazy. Jezeli chodzi o jakieś uczucia na miejscu zdarzenia to tylko i wyłącznie adrenalina. Dopiero w bazie jest jakaś luźna rozmowa na temat akcji do następnego wyjazdu. Potem w domu jedni rozmawiają ze swoimi żonami/dziewczynami o tym co dzisiaj było
@Bartek2016: Działa tutaj tak zwana teoria "tego dnia". Nadchodzi bez zapowiedzi i nawet mężczyzna nie wie kiedy nadejdzie. Po prostu to do niego dociera - i to nawet nie rano gdy wstaje by rozpocząć nowy dzień, to może być w ciągu dnia, popołudniu lub wieczorem. Myśli wtedy - "To jest TEN dzień, trzeba naprawić X" i naprawia tak długo aż nie skończy.
Osobowość Polaków według Fanów Daniela Magicala, moje osobiste dochodzenie w sprawie memów z małpą
Wszyscy widzimy memy z małpą wyobrażającą cechy niektórych Polaków. Koncepcja, że je wyrażają rodzi się w sierpniu 2016 roku a we wrześniu następuje rozlanie jej po wykopie. Jest to obraz oczywiście nieprawdziwy, skrajnie hiperbolizujący i często, zamiast wyrażać pewne cechy, tworzy je z niczego i przypisuje innym. Przypomnijmy sobie jak było z Darwinem, jego małpa miała wyrażać jego głupotę, zacofanie, brak inteligencji i grubiańskość samego uczonego. Te same cechy wyrażała małpa Darwina co małpa wyobrażająca Polaków. Fani tych memów najwyraźniej nie wyczuwają szkód które robią tym samym w umysłach ludzi je oglądających ale też w umysłach ich samych. Jest to mem narzekania i krytyki bez podstaw, mem ojkofobiczny.
Ojkofobia
źródło: comment_axlqzW9OMV2OA6wAHUKoPOZPNitXBWNI.jpg
PobierzJednak najpierw wyjasnijmy sobie czym jest mem. Według Dawkinsa, tego skąd inąd znanego wojującego ateisty, mem to podstawowy klocek z jakich składa się kultura, odpowiednik genu.
Tak jak geny, memy też przechodzą swoistą ewolucję, słabe giną w niepamięci, a silne trwają i ciągle mutują. Internetowy mem bardzo pasuje do tej definicji, bo jest on najczęściej prostym obrazkiem i jednym zdaniem, czyli zawiera bardzo mało informacji, ale niesie bardzo duży przekaz emocjonalno-informacyjny, z racji tego, że prawie zawsze operuje na symbolach, które znacznie rozszerzają jego
źródło: comment_A69ztfDPrdJAdG8kVmDlVRrbFM6xrQ9L.jpg
Pobierz