Trzeba wiedzieć, że gdy idzie się na koncert gdzie frontmanem jest wokalista, którego chcą ruchać dupeczki, to zwiastuje spore problemy xD
Ok, więc jako, że jestem hardkorem to pod arenę w Gliwicach na koncert Bring Me The Horizon, wybrałem się z Anią już o 10. Gdzieś po 10 byliśmy pod areną, nieźle pizgało ale dało się wytrzymać. Poszliśmy pod bramę gdzie wpuszczają na płytę. Przy elewacji hali chroniły się skulone Juleczki pod
@Francesco123: z tą widownią tru. fajnie się jechało pociągiem, można było bez pudła powiedzieć kto jedzie na ten koncert, właśnie takie Julki i inne alternatory.
Odkąd wszedłem w okres dojrzewania moje życie totalnie się zepsuło. W podstawówce byłem prymusem, w IV klasie miałem najwyższą średnią w szkole, bodajże coś około 5,3 lub 5,4 - nie pamiętam, jaką dokładnie. Nie byłem kujonem, po prostu materiał łatwo wchodził mi do głowy. Co rusz nauczyciele chcieli wysyłać mnie na jakieś konkursy, ale ja ze względu na wycofanie społeczne unikałem ich jak ognia i zawsze jeździł na nie drugi najlepszy z
Ok, więc jako, że jestem hardkorem to pod arenę w Gliwicach na koncert Bring Me The Horizon, wybrałem się z Anią już o 10. Gdzieś po 10 byliśmy pod areną, nieźle pizgało ale dało się wytrzymać. Poszliśmy pod bramę gdzie wpuszczają na płytę. Przy elewacji hali chroniły się skulone Juleczki pod