@Thachi: ktos kiedys napisal ze grajac tydzień w gre sieciowa league of legends nie zdobedziesz wiele slawy i chwaly walczac na summoners rift, a spotkasz sie z odrzuceniem przez druzyne. Nie masz nawet podjazdu do kogos kto gra juz 10 lat. Tak samo jest z gadaniem. W tydzien sie nie nauczysz i zawsze bedziesz do tylu w porownaniu z tymi ktorzy normalnie sie rozwijali spolecznie. Jestes po prostu nudny.
@zycietokuj: ale nie robiac nic produktywnego w zamian nie ma sensu popadac z jednego uzalezniania w drugie, to nic ci nie da, a jeszcze sie pograzysz w jakichs odmetach anime.
Czy tylko ja tak mam, że strachu przed porażką nie podejmuje żadnych działań? Gdy jestem wśród ludzi, to zawsze czuję inny, wyobcowany, nie odzywam się - a nawet jak próbuję, to ktoś zawsze wcina mi się w słowo, albo w ogóle nie słucha, jakbym był nieobecny. Wszystkie moje relacje od gimnazjum, oprócz tych rodzinnych, były powierzchowne, związane ze szkołą, pracą itd. Niby w szkole było ok, bo miałem jakichś znajomych, rozmowa się
@UnderThePressure: to sie nazywa bycie nudnym, kiedys ktos napisal ze grajac 10 lat w gre sieciowa league of legends walczac o slawe i chwale bedziesz dobry, ktos kto gra od tygodnia bedzie kapciem. Tak samo jest z rozmawianiem, jezeli dopiero co odszedles od kąkutera to ciezko ci bedzie nadrobic tyle lat wyobcowania.
@sadwykopek: jezeli chodzi o to pierwsze to jestes po prostu nudny. Co do drugiego to lata w s----------u i odsuniecie od spoleczenstwa przed kompem, sprawily ze nie wiesz jak sie zachowac. I tu kolo sie zamyka bo masz za duze braki w relacjach międzyludzkich i ciezko to nadrobic bo jestes nudny czyli malo kto chce z toba cos robic. A takze ci ktorzy te relacje społeczne maja opanowane wymagaja takiego
@Socjopata321: polecam ci ksiazke Ayn Rand atlas zbuntowany, pozniej źrodlo. Filozofia zamknieta w fajnej historyjce. Moze ci sie wydac zbyt obszerna i nawet podlamac cie w twojej nowej drodze, bo stwierdzisz ze jak nie przeczytales cslej to czytanie nie ma sensu. Jednak dla mnie to byly jedyne ksiazki przeczytane poza lekturami. Szybko wyrobilem na nich nawyk 1 dzien 1 rozdzial. Mialem satysfakcje ze czytam, nie przepierdzielajac czasu przed kąkuterem. Co
@NowyRokStaryJaObyJednakNie: a co pijesz jezeli nie pijesz coli, przez ile dni maksymalnie odstawiles, dlaczego znowu wracasz do coli bo to ze jestes uzalezniony to wiem?
@NowyRokStaryJaObyJednakNie: ja sie przestawilem na wode magnesia lub pozniej muszynskie zdroje, magnesie ktos polecil na wykopie mowiac ze duza zawartosc magnezu zapewni spokoj ducha i jakos sie przekonalem. Juz zaraz bedzie rok odkad pije w 95% wode zamiast slodkich napoi. Pierwsze dwa dni nie moglem sie przyzwyczaic, ale odrobina silnej woli i potem sie przystosowalem.