1. Kończysz robotę o 22, ostatni autobus o 22:10. 2. Cumpel mówi, że jedzie w Twoją stronę, wyrzuci Cię 2km od domu. 3. Zmęczony nie chcesz tyle dreptać, więc decydujesz się na MPK, chociaż będziesz w domu trochę później. 4. Wsiadasz do autobusu. 5. W połowie trasy wszyscy wysiadają, zostajesz jedynym pasażerem. 6. Autobus nagle skręca w stronę zajezdni.
@Jubei: moze dlatego ze to kosztuje? :D rownie dobrze moglby zabierac jeszcze kilku innych kolegow i rozwozic po 1km w rozne strony. przeciez ma blisko, czemu nie?
Co mnie dziwi? Wszystkie negatywne komentarze odnośnie temperatury, kiedy ta tylko zejdzie poniżej zera. K---a, ludzie, mamy zimę. Dwie podstawowe cechy charakterystyczne zimowej pogody to śnieg i mróz. Jest styczeń, środek zimy, więc powinno p-----ć. A im bardziej przypiździ, tym bardziej docenicie później cieplejszą pogodę, i może ludzie przestaną wreszcie narzekać. Za zimno, za ciepło, za wietrznie, za bardzo nijak. Ile można.. ;]
Kompletnie nie rozumiem pytań oraz wypowiedzi na temat tego kto wygrał a kto przegrał tę pseudo "debatę". To wydarzenie, nazywane - dla zmylenia przeciwnika - debatą, w żadnej mierze nie miało charakteru wygrany-przegrany. Dla mnie to wyglądało jak specjalnie zorganizowane spotkanie tylko po to, żeby ci liderzy mogli sobie popaplać o swoich programach. W dodatku pytania były skonstruowane w taki sposób, aby najpopularniejsze partie mogły z łatwością wpleść w odpowiedź swoje puste
To miała być debata? To przypominało spotkanie przy kawie dwóch współlokatorek, które kłóciły się o kolor nowej podłogi w mieszkaniu. Taki poziom mogłaby prezentować manager kilkuosobowego zespołu, ale nie kandydatka na przywódcę 35 milionowego kraju. Żadnych zdolności przywódczych, nic, zero. Główny wniosek wypływający z tej pseudo debaty jest taki, że żadna z kandydatek nie nadaje się na szefa rządu.
Odpaliłem dzisiaj telewizję i kisnę niesamowicie z siatkarzy. S-------ć jeden mecz i zamiast występu na igrzyskach olimpijskich mieć występy w kretyńskich reklamach plusa, których na dodatek jest więcej w ciągu godziny niż oni zagrali meczy w pucharze świata. Ach ten sport!
Ze dwa dni temu z kolegami graliśmy sobie w ping-ponga. Na takim betonowym stole, na pseudo placu zabaw. No i akurat przerwę mieliśmy, podjeżdża radiowóz. Wysiadają policjanci, lvl około 30. Podchodzi do nas typowy szeryf świeżo po szkółce z tekstem 'A co to za impreza, panowie?' no i od razu dokumenty. Swoją drogą, "interwencja" była nieco komiczna, ale nie o to mi chodzi, więc pominę. Efekt taki, że nas spisali, za grę
@Pinokioo: Spisanie to nie mandat.Spisuje się na wszelki wypadek. Jeśli np. ktoś zgłosi popełnienie przestępstwa w okolicy i o godzinie zbliżonej do miejsca i czasu spisania, to policja może sprawdzić czy człowiek spisany nie jest w to zamieszany albo może coś widział. Z człowiekiem spisanym nic się nie dzieje. Po prostu jego dane są w notatniku służbowym policjanta który go spisał.
@trollik: Wiem, że spisanie to nie mandat. Ale z tego co się dowiedziałem, to oni dość często tam podjeżdżają, dlatego tak mnie to irytuje :) Tym bardziej, że to nie jest jakieś newralgiczne miejsce, dobre do ćpania, tylko plac zabaw dla dzieci
Mirki, jutro muszę oddać wniosek o przedłużenie terminu oddania pracy inżynierskiej, a na tym wniosku muszę mieć jakiś powód. Ma ktoś jakieś sprawdzone sposoby, co bym na tym wniosku mógł napisać?
Siema. Dwa miesiące temu zadeklarowałem, że 19 stycznia oddam swoją pracę inżynierską. Dziś mamy 26 stycznia, więc tak sobie myślę, że chyba powinienem już zacząć ją pisać ;>
Wyluzuj, ja swoją pisałem ponad dwa lata i inżyniera mam tylko dzięki promotorowi, który zadzwonił w piękny letni dzień: Panie Tomaszu, kiedy pan odda pracę, bo ja niedługo idę na emeryturę. Magisterka do dzisiaj nie napisana, ale wyższe mam, bo wszystko zaliczyłem w terminie. Prawie jak prezydent.
źródło: comment_HKYTYVSWQCHScefr03nHO0hJlwueFo8r.jpg
Pobierz