Z niedzieli. Typowy enjoy ride na #mtb. Dawno nie jeździłem polami w tamtym miejscu, źle skręciłem, w efekcie czego wyjechałem koło cmentarza. Jazda więc na kilometr zmieniła się w #patologiaride. Ogólnie pola, lasy, pełna jazda dla przyjemności.
fot1 - troche zarosło fot2 - ścieżka odnaleziona fot3 - chłodnie po lewej mają 100m wysokości, po prawej będzie mieć 180...
Jak to na Wszystkich Świętych wypada #rowerowykrakow pojechał na cmentarz wojenny w Puszczy Niepołomickiej. Setka, żeby @Cymerek miał Gran Frondo. Trzeba było wstać ciut wcześniej niż święta by wymagały, ale teraz pada, więc dobry był to wybór.
Wycieczka z @seeu na Prababkę (koleżanka koniecznie chciała ją zaliczyć jeszcze w tym sezonie). Ja zaś wjechałem nań dwukrotnie i pobiłem swój rekord prędkości przy zjeździe – coś ponad 52 km/h. Ogólnie zimno, wiatr w twarz i jesień motzno :S
Statystyki:
Dystans: 70 km Wertykalnie: 454m(↑218m/↓236m) Czas: ◷03:10:32 Średnie tempo: 2:42 min/km Średnia prędkość: 22,13 km/h Kalorie: 2369 kcal
Wycieczka z @cherrycoke2l na Prababkę. Koniecznie w tym sezonie, ponieważ kolega śmiał śmieć wystosować opinię, że dam radę dopiero w przyszłym roku. On mi świadkiem, dzielnie kopytkowałam, jednocześnie wypluwając płuca, aż wdrapałam się.
W planach było wydłużenie do 100 km i kontynuacja tradycji "jedna setka na każdy miesiąc", jednak mocny wiatr (wiejący bynajmniej nie w plecy) dawał się we znaki i w dodatku zaczęło się ściemniać.
Pech polega na tym, że jeśli wieje to prędzej czy później wmordewind, więc tak sobie. Jeśli natomiast nie wieje, to nie ma czym oddychać, bo dym z kominów. Jak żyć, albo lepiej: jak jeździć. #rowerowyrownik
W okolice Andrychowa pokręcić trochę z @Kuchasz, bo kolega też miał dziś wolne. Pogadaliśmy, podjechaliśmy parę górek i do domu. Fajnie było, dzięki ;) Teraz żałuję, że wczoraj nigdzie się nie wybrałem, ale jednak dzień odpoczynku przy tylu setkach był wskazany.
Podsumowanie:
W październiku: - dystans: 1981 km - przewyższenia: 17 955 m
Od początku roku: - dystans: 20 365 km - przewyższenia: 152 914 m
@Mortal84: Do 9 listopada juz nie tak daleko a ten dzien jest szacunkowym dniem wyzerowania rownika, jedziemy z tym koksem moze jednak uda sie osiagnac cel w tym roku! ( ͡°͜ʖ͡°)
Nie ma #!$%@? ( ͡°͜ʖ͡°) @metaxy mnie zmotywował wczorajszą wycieczką do Wrocławia, więc na cmentarz do Namysłowa zamiast autem z rodziną pojechałem rowerem. Wpadło #100km, do tego jak zawsze wyznaczyłem po prostu genialną trasę - zamiast asfaltów jakieś polne i leśne drogi, no i gdzieś 10km niepotrzebnie nadrobiłem, bo pomyliłem drogę ( ͡°͜ʖ
Prawdopodobnie ostatnia (choć mam nadzieję jeszcze jedną zmieścić) wycieczka z Apidurą w tym roku. Wypad do Poznania, gdzie z @impa i jego 2 kumplami w sobotę kręciliśmy się na południu. Koledzy wrócili do domów, a nas z @impa złapało deszczysko. W porównaniu z Krk to jesieni tam Wy jeszcze nie macie, ew. to u nas już w zasadzie zima, bo np.
Z niedzieli. Typowy enjoy ride na #mtb. Dawno nie jeździłem polami w tamtym miejscu, źle skręciłem, w efekcie czego wyjechałem koło cmentarza. Jazda więc na kilometr zmieniła się w #patologiaride. Ogólnie pola, lasy, pełna jazda dla przyjemności.
fot1 - troche zarosło
fot2 - ścieżka odnaleziona
fot3 - chłodnie po lewej mają 100m wysokości, po prawej będzie mieć 180...
#rowerowyrownik #jaworzno