Wiele osób prosiło mnie o recenzję Mi 9. Miałem ją zrobić kilka dni po zakupie, ale z braku czasu i chęci piszę ją dopiero dzisiaj, co w sumie wyjdzie na plus bo będzie ona bardziej rzetelna i dokładna. Zaznaczam, że żaden ze mnie recenzent. Po prostu kupiłem sobie nowego smartfona, bo poprzedni już nie dawał rady. Jakieś porównanie mam, jest to mój trzeci flagowiec w życiu, poprzednie to: Samsung Galaxy Note 4 oraz LG G5. Mi 9 kupiłem 27 marca. No dobra, po kolei:
1. Wygląd i bryła:
Na pewno wiecie już jak wygląda Mi 9, moja wersja to 6/128 Piano Black. Przód i tył szkło, stalowa ramka dookoła. Telefon jest śliski, to racja, ale mimo to trzyma się go w dłoni bardzo dobrze, prawdopodobnie dzięki temu, że jest wąski. Ani razu mi nie wypadł z ręki, spokojnie można go obsługiwać jedną ręką, a dłonie mam stosunkowo małe. Na plus szkło obiektywów- nie palcuje się tak łatwo i ogólnie nie łapie zabrudzeń.
2. Wyświetlacz:
1. Wygląd i bryła:
Na pewno wiecie już jak wygląda Mi 9, moja wersja to 6/128 Piano Black. Przód i tył szkło, stalowa ramka dookoła. Telefon jest śliski, to racja, ale mimo to trzyma się go w dłoni bardzo dobrze, prawdopodobnie dzięki temu, że jest wąski. Ani razu mi nie wypadł z ręki, spokojnie można go obsługiwać jedną ręką, a dłonie mam stosunkowo małe. Na plus szkło obiektywów- nie palcuje się tak łatwo i ogólnie nie łapie zabrudzeń.
2. Wyświetlacz:
#mi9