Mój tata jest zbrodniarzem wojennym. Trzy czwarte mieszkania z------e uzbrojeniem najgorsze. Średnio dwa razy w miesiącu ktoś wdepnie w leżącą na ziemi minę przeciw piechotną czy wyciągnie palcem u stopy zawleczkę granatu i trzeba montować nową protezę w szpitalu bo poprzednia już nie egzystuje. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Czasami zdarza się również, że mina przyczepi się do ręki i trzeba ją rozbrajać. Na
PIESEUEK
PIESEUEK