Mircy co jest ze mną nie tak.
Pojechałem do mamy na obiad, epicka fasola najlepiej więc nawet się nie zastanawiałem i prosto z pracy zajechałem.
Kawka, obiadek i pogaduszki. Nadszedł czas na oddanie moczu, drzwi do ubikacji uchylone. Zapalam na pewniaka światło i będąc jednym krokiem w pomieszczeniu ujrzałem defekującego do kuwety kota, był lekko spięty. Ja po nagłej konsternacji rzuciłem "oj sorry" i zamknąłem drzwi cofając się. K---a dlaczego to zrobiłem.
Pojechałem do mamy na obiad, epicka fasola najlepiej więc nawet się nie zastanawiałem i prosto z pracy zajechałem.
Kawka, obiadek i pogaduszki. Nadszedł czas na oddanie moczu, drzwi do ubikacji uchylone. Zapalam na pewniaka światło i będąc jednym krokiem w pomieszczeniu ujrzałem defekującego do kuwety kota, był lekko spięty. Ja po nagłej konsternacji rzuciłem "oj sorry" i zamknąłem drzwi cofając się. K---a dlaczego to zrobiłem.
#fotografia
3000x3000
http://xypnise.com/DSCF1315.jpg