Moss49 via Android
Moss49 via Android
- 21
@haxx to ten minus jedynki, sprawia trudność tylko jak się ma 10 lat i gra pierwszy raz xd
- 0
@haxx: no zależy jeszcze jak chcesz postać rozwinąć, niektóre ścieżki są mniej wymagające punktowo i mi np sporo ich zostaje w ostatnich rozdziałach :) ale fakt, przesiadka z g1 lub g2 na g2nk jest pewnym zaskoczeniem xD
- 0
@Yubi: Nie napisałem przyjemność, a trudność :)
- 2
@Yubi: racja, nie widze tu żartu :D mi g1 przyjemność sprawia zawsze, jeśli Tobie nie, to trudno :)
- 232
konto usunięte via Android
- 4
witam
Ide albo nie ide
- 32
konto usunięte via Android
- 45
chciało mi się siku więc poszedłem do toalety, podczas poczułem że chce mi się jeszcze kupę, więc się zesrałem, szkoda tylko że na kiblu zapomniałem usiąść.
#perfidnycontent
#perfidnycontent
Moss49 via Android
- 3
@jolkafasolka to musiała być złota kobieta xd
najgorsze w sraniu pod prysznicem jest to, ze pozniej trzeba to gowno wpychac do odplywu pieta
#gownowpis
#gownowpis
Moss49 via Android
- 1
@anarchio692o no chyba że na rzadko lecisz, to wtedy tylko tak noga zagarnąć żeby spłynęło wszystko.
Moss49 via Android
- 0
@anarchio692o spoko, uważaj żeby nie spływało po nodze bo fujka
Ameryka jest gej pasyw. Nie mowcie Trumpowi, bo sie obrazi.
- 12
- 0
@jej_czarne_oczy: czy na wieczór, czy też z rana, rak z fejsbuka jak śmietana!
- 10
- 134
Nie ma żadnego dowodu na to, że Kruk wiedział o porwaniach ludzi z Khorinis.
#oswiadczenie #gothic #ocieplaniewizerunkukruka
#oswiadczenie #gothic #ocieplaniewizerunkukruka
Moss49 via Android
- 5
@Life_will_kill_ya no właśnie liczyłem że się nie wyda :/
- 7
Idę dziś przez park w którym znajduje się taki kamienny stół do tenisa stołowego. Przy stole gra sobie para, względnie małżeństwo (oboje około 28-30 lat, więc ciężko powiedzieć, zresztą - nieistotnie). Facet zagrywa piłkę trochę mocniej niż zwykłe odbicia, zdobywa punkt, piłka leci 2-3 metry za różowego.
-zaraz sam będziesz latał sobie po takie piłki - mówi różowa, po czym odwraca się i powoli człapie w kierunku piłeczki. Robi to naprawdę bardzo wolno, zniecierpliwiony niebieski ponagla:
-ale kochanie szybciej...
-nie chce mi się - odpowiada dziewczyna tonem ewidentnego focha, tak, że gdyby siedziała to z pewnością założyłaby nogę na nogę, odwracając głowę w bok i ze skwaszoną miną wpatrując się w dal.
Z całego serca facetowi współczuję. Nie ma nic gorszego niż różowy z funkcją urażonej księżniczki, która od czasu do czasu się załącza. Czasem rzadziej, czasem częściej, ale częściej częściej niż rzadziej. Gość się stara, może nie jest to szczyt możliwości, ale przynajmniej nie spędzają sobotniego popołudnia przed telewizorem - pograją, spędzą czas aktywnie. Ale nie - trzeba odstawić jakąś szopkę, bo brak dziecka, bo szef zły w pracy, zły dzień lub tydzień może nawet, albo po prostu trafiły się te dni, a on śmiał zaserwować piłkę tak mocno, że przeleciała trzy metry dalej.
-zaraz sam będziesz latał sobie po takie piłki - mówi różowa, po czym odwraca się i powoli człapie w kierunku piłeczki. Robi to naprawdę bardzo wolno, zniecierpliwiony niebieski ponagla:
-ale kochanie szybciej...
-nie chce mi się - odpowiada dziewczyna tonem ewidentnego focha, tak, że gdyby siedziała to z pewnością założyłaby nogę na nogę, odwracając głowę w bok i ze skwaszoną miną wpatrując się w dal.
Z całego serca facetowi współczuję. Nie ma nic gorszego niż różowy z funkcją urażonej księżniczki, która od czasu do czasu się załącza. Czasem rzadziej, czasem częściej, ale częściej częściej niż rzadziej. Gość się stara, może nie jest to szczyt możliwości, ale przynajmniej nie spędzają sobotniego popołudnia przed telewizorem - pograją, spędzą czas aktywnie. Ale nie - trzeba odstawić jakąś szopkę, bo brak dziecka, bo szef zły w pracy, zły dzień lub tydzień może nawet, albo po prostu trafiły się te dni, a on śmiał zaserwować piłkę tak mocno, że przeleciała trzy metry dalej.
- 0
@Moss49: na szczęście nie ja jestem niebieskim, tylko obserwowałem sytuację. Ale miałem kiedyś trochę taką dziewczynę, więc zdarzenie przywróciło wspomnienia i mogłem się utożsamić ( ͡º ͜ʖ͡º)
- 0
@l-da: obawiam się, że w takim przypadku piłka mogłaby utkwić, zamiast się odbijać ^^
- 1
@m1chau: ale on nie był jakimś prosem, ot tak jedna piłka mu mocniejsza weszła ;)
Moss49 via Android
- 0
@Gronie hah, kurde, nie wiem skąd mi się tam ta szala wzięła zamiast czary xd
@agaja niezbyt dlugo. Jestem pewien że foch mógł narastać dłużej, a nawet mieć swoje logiczne uzasadnienie. Mój wpis to taki tylko zbiór przemyslen, na podstawie wspomnień przywołanych sytuacja, niż faktycznie o tym zdazeniu. Przecież koniec końców nic nie wiem o tych ludziach po tym, jak obserwowałem ich przechodząc obok ścieżka ;)
@agaja niezbyt dlugo. Jestem pewien że foch mógł narastać dłużej, a nawet mieć swoje logiczne uzasadnienie. Mój wpis to taki tylko zbiór przemyslen, na podstawie wspomnień przywołanych sytuacja, niż faktycznie o tym zdazeniu. Przecież koniec końców nic nie wiem o tych ludziach po tym, jak obserwowałem ich przechodząc obok ścieżka ;)
Poznałam już większość "współwięźniów": schizofreniczka z ciążą urojoną, mężczyzna z psychozą i nerwicami, prawiczek-maniak seksualny, parę osób z depresją, starcy z typowo starczymi chorobami, ćpuni, dwubiegunówki i borderline (o dziwo tylko jeden, okłamałeś mnie, Wykopie). Większość z nich na początku mnie przerażała, teraz mimowolnie zaczynam nimi gardzić. Najlepiej mi z 40-letnim bipolarem i parę lat ode mnie starszym borderem; przez tego drugiego zaczyna się tworzyć kolejny dysonans (jak dużo nastąpiło ich w ciągu ostatniego miesiąca?), bo owo żonato-dzieciate chłopięcie jest gotowe oddać mi swe serce, a przynajmniej jego część, po dwóch dniach znajomości. Nazwijmy go zamiennie Szybkim, bo pewnie często będzie się pojawiał w opowieściach.
Jest miły, dość uroczy, ale niedawno zakończyłam paroletni związek, a kolejny, całkowicie jeszcze niestabilny, staram się zbudować. Eks w ciągu ostatniego czasu traktował mnie jak ścierwo, raz zgwałcił, a parę raz przymusił do stosunku, więc moje emocje wobec mężczyzn są obecnie kompletnie wyłączone mimo, że od kiedy pamiętam byłam baaardzo emocjonalna. Trójkąt miłosny stał się nieodległą przeszłością, ale na jego wciąż ciepłym miejscu pojawia się czworokąt. I co teraz zrobisz, mała Sajko?
Dobranoc, już jutro.