@vincii89: Ciekawe, możliwe że Bale strzeliłby tutaj coś z niemożliwej sytuacji. Ale jak powiedział wcześniej komentator, Anglicy przyjechali tutaj chyba na zakupy bo myśleli że będzie spacerek.
W kominku płonie płomień. Przed kominkiem, na bujanym fotelu siedzi dziadunio. Wokół dziadunia siedzą wnuczęta i słuchają jego historii:
- Jak byłem młody, pojechałem na safari. Niestety, zepsuł mi się samochód. Wziąłem strzelbę, i zacząłem przemierzać sawannę pieszo. Nagle z wysokiej trawy wyskakuje na mnie lew. Mierzę do niego z karabinu, strzelam... Niestety karabin nie był nabity. No to ja zaczynam uciekać. Lew coraz bliżej. Dobiegam do wielkiego baobabu. Odwracam się, widzę, że
- Co wy tu robicie?!
A żona do kochanka:
-
Komentarz usunięty przez moderatora