Ostatnio w sumie mam już w------e na tyle, że mógłbym zagadać do losowej laski na ulicy co mi się spodoba czy chce się umówić, ale potem sobie myślę, że w sumie to nie chciałoby mi sie potem na to spotkanie iść, ani gadać z nią, generalnie to by mi sie nie chcialo miec dziewczyny
Tak samo mi sie nie chce w sumie mieć jakichkolwiek znajomych
5 lat namawiałem "kolege z neta w przegrywie" zeby zalozyl se tindera i mowilem mu ze odrazu wyjdzie z przegrywu bo ma 190cm i ladny jest, zalozyl wreszcie: tydzien wystarczyl i se loche znalazl, natura
najgorsze to, ze mi teraz p------i co to razem nie robią i nie wiem czy go nie zablokować, z jednej strony fajnie, ze komus sie udalo, ale z drugiej strony smutno mi
Już lepszy @thetrumpist- co chociaż coś ciekawego wrzuca niż kolejny chłop przyjeb z zakolami ze wsi, który tylko "ola boga jaki brzydki ola boga jak mi źle" albo "oski, oski, ja nie oski, ty oski, HUOP. HUOP EHHHHH" "ja nigdy nie" i żabki
@TimeIsImportantAndIamAClock: wątpie, po prostu kazdy wpis jest taki sam, wszystko co bylo do napisania juz zostalo napisane, ile mozna czytac w kółko to samo
Przeczytałem to drugie opowiadanie z wiedźmina 2 dni temu i już totalnie nie pamiętam o czym było. Ja serio mam jakiś zryty czerep Tak samo z filmami mam
w-----a mnie to, że mam już tyle lat i nie moge zachowywać się po prostu jak niedojrzały szczeniak, bo w takim wieku jest to społecznie nieakceptowalne, ja nigdy nie dorosłem, a ostatnie 10 lat życia spędziłem sam w pokoju i niczego nie doświadczyłem