Siemanko, jest taka sprawa, że na #air mamy taki przedmiot o nazwie MNiS, który praktycznie nie istnieje. Mamy wykłady, na których wykładowca pucuje się do swojej książki o jakichś algorytmach i do tego laby, na których nic nie mamy wytłumaczone, przychodzi gościu, daje karteczkę z jakimś poleceniem i jest 1,5h na znalezienie odpowiedzi w internecie. Żeby zaliczyć laby, trzeba oddać projekt. Na początku myślałem, że nie będzie to jakieś skomplikowane
M4DProdigY



