@LucaPuccini: Przyszedł dzięcioł zimą i porozwalał ule. Porobił wielkie dziury w korpusach i pszczoły się osypały. Ewentualnie mógł to być somsiad.
Jako że nie mieszkałem wtedy na wsi i musiałem do pszczółek często, dojeżdżać to zdecydowałem się na zawieszenie tej przygody. Chociaż nadal regularnie mi bzyczą po głowie
smacznego grillowanka ;)