Czytając to, aż założyłem tu konto i postanowiłem zadzwonić do tej firmy. Odebrał zmieszany typ, który chciał więcej wiedzieć o mnie niżeli odpowiedzieć o tym co sie stało. Mam nadzieję, że mocne "nękanie" tej patologii sprawi, że te ludzkie odchody popadną w ruinę
Facet powiedział że osoba za to odpowiedzialna została zatrzymana. Natomiast gdy zacząłem pytać o szczegóły, nie był już tak skóry do rozmów. Na pewno musiałbym podejść do tego w inny sposób. Tutaj słusznie DumnyzByciaPolakiem napisał, że to nie wystarczy. Może ktoś ma telefon do instytucji która przybyła na miejsce zdarzenia i odebrała pozostałe psy???