#ukraina #rosja #wojna
Zełenski: „Przeżyliśmy dwie wojny światowe, trzy klęski głodu, holokaust, Babi Jar, Wielki terror, katastrofę w Czarnobylu, okupację Krymu, a teraz wojnę w pozostałej części kraju. Jeśli komuś się wydaje, że będziemy przestraszeni, załamani lub poddani, nic nie wie o Ukrainie”.
Zełenski: „Przeżyliśmy dwie wojny światowe, trzy klęski głodu, holokaust, Babi Jar, Wielki terror, katastrofę w Czarnobylu, okupację Krymu, a teraz wojnę w pozostałej części kraju. Jeśli komuś się wydaje, że będziemy przestraszeni, załamani lub poddani, nic nie wie o Ukrainie”.
Dla osób które pierwszy raz natrafiają na mój wpis:
Wczoraj, z przyczyn osobistych, nie mogłem napisać raportu. Dzisiaj więc opisuję dwa dni (sporo tego było, dlatego raport później niż zwykle - wybaczcie), a od jutra raportuję już standardowo.
Bitwa o Kijów nie traci na intensywności. Rosjanie, po podciągnięciu zaopatrzenia, rozpoczęli nową ofensywę w regionie. Ukraińcy nie ustępują i przeprowadzają kontrnatarcia. W pewnym momencie mogło się wydawać, że sytuacja uległa poprawieniu dla wojsk ukraińskich, jednakże siły rosyjskie nie odpuszczają. Wg. doniesień ukraińskiego MON szykują oni siły do potężnej ofensywy w celu odcięcia miasta od reszty kraju.
Intensywne walki trwają w Irpieniu, Hostomelu i prawdopodobnie Buczy. Do Irpienia Rosjanie wkroczyli przedwczoraj od strony zachodniej. Jest to dość zaskakujące, gdyż przekroczyli w tym celu region leśny narażając się na problemy z dostawami zaopatrzenia. Prawdopodobnie jednak, po krwawej bitwie, udało im się przejąć zachodnią i północną część miasta. Rosjanie twierdzą, że kontrolują całą Buczę, zdaje się jednakże nie opublikowali na to żadnych dowodów, a Ukraińcy nie donoszą o utraceniu miasta. Prawdopodobnie więc wciąż trwają tam walki i żadna ze stron nie kontroluje całej miejscowości. Podobnie niepewna sytuacja panuje w Hostomelu.
Wciąż też brak jakichkolwiek bezpośrednich dowodów, aby Rosjanie odbili Iwanków. Miasto jest odcięte od świata, brakuje tam wody i prądu. Jedyne doniesienia jakie otrzymujemy to te z tzw. drugiej ręki jakoby wokół miasta wciąż było słychać strzały i wybuchy. Wszystkie nagrania rosyjskich konwojów wciąż wykonywane są w regionie Czarnobyla oraz na drogach polnych, prawdopodobnie więc nie jest bezpiecznym puszczanie zaopatrzenia najszybszą i najlepszą drogą P02 przebiegającą przez Iwanków.
Daj + raportowi, jeżeli doceniasz moją robotę. Niech dotrze do jak największej liczby ludzi.
Piszcie proszę jeżeli wyłapiecie jakieś błędy. Staram się dostarczać maksymalnie rzetelnych informacji, jednakże nikt nie jest w pełni odporny na wojnę informacyjną.
Jak