- 3
@Kep1999: #gimboateizm #carrioner #wiara #religia
Carrioner planuje zrobić odpowiedź Polskiemu Inkwizytorowi dotyczącą ateizmu Hitlera i ZSRR. Czego możemy się spodziewać?
Carrioner planuje zrobić odpowiedź Polskiemu Inkwizytorowi dotyczącą ateizmu Hitlera i ZSRR. Czego możemy się spodziewać?
Olanie, że Hitler wprowadził ateizm państwowy w kraju warty
Olanie, że
- 0
@Dezyderat: Faktycznie, Stalin podczas wojny musiał złagodzić kurs wobec cerkwi - dalej groziła kara śmierci za rosyjskie tłumaczenie Biblii, ale jednak. - choć po wojnie znów przycisnął jej śrubę. To zresztą nawet logiczne, Stalin przez całe lata 30 starał się zamienić chłopów w ateistów, ale ci do końca odmawiali.
Więc dlaczego mieliby chcieć walczyć podczas wojny za Stalina?
Więc dlaczego mieliby chcieć walczyć podczas wojny za Stalina?
- 0
@michu12345: To Twoje subiektywne odczucie, co do istnienia Boga. Można powiedzieć, że kłamstwo powtarzane sto razy staje się prawdą. Ale będąc uczciwym należy przyznać, że działa to w dwie strony - można sobie mówić, że Bóg jest, można też mówić, że Go nie ma. Ja przychylam się do twierdzenia pierwszego. Moje intelektualna droga jest pełna wybojów, pytań bez odpowiedzi, poszukiwania i niezrozumienia. Jestem pasjonatem nauk kosmologicznych, muszę subiektywnie przyznać, że
- 0
@michu12345:
Edit. Muszę powiedzieć, że nie lubię takich mimowolnych stwierdzeń, wkurzają mnie. Jakich? „Kompletnie ignoruje, że Boga nie ma”. Czy tak wypowiada się mądry człowiek? Absolutnie Twojej mądrości nie neguję, lecz jeżeli chcesz być odbierany dobrze, to nie rób tak. Gdybym napisał do Ciebie: „Kompletnie ignorujesz to, że Bóg istnieje”, to czy wnosiłoby to coś do rozmowy? Byłbym w Twoich oczach rozsądnym człowiekiem?
„Dlatego, że nie znajdujemy, czego szukamy, nie powinniśmy rezygnować z szukania tego, co znaleźć możemy”.
Gottfried
Edit. Muszę powiedzieć, że nie lubię takich mimowolnych stwierdzeń, wkurzają mnie. Jakich? „Kompletnie ignoruje, że Boga nie ma”. Czy tak wypowiada się mądry człowiek? Absolutnie Twojej mądrości nie neguję, lecz jeżeli chcesz być odbierany dobrze, to nie rób tak. Gdybym napisał do Ciebie: „Kompletnie ignorujesz to, że Bóg istnieje”, to czy wnosiłoby to coś do rozmowy? Byłbym w Twoich oczach rozsądnym człowiekiem?
„Dlatego, że nie znajdujemy, czego szukamy, nie powinniśmy rezygnować z szukania tego, co znaleźć możemy”.
Gottfried
- 1
@michu12345: Ja jestem katolikiem. Był moment, że byłem ateistą, ale to raczej epizod, później sympatyzowałem z protestantyzmem, a teraz już definitywnie jestem katolikiem. Agnostycyzm to według mnie dużo racjonalniejsze podejście niż ateizm. Chociaż osobiście przychylałbym się do deizmu/panteizmu, gdybym nie był teistą. Ważne bracie, by agnostycyzm nie polegał na stagnacji, zawieszeniu osądu, ale na poszukiwaniu. Poszukiwanie chyba jestem sensem mojego życia, warto to robić ;) Pozdrawiam.
- 0
@LegionPL: Niemieccy narodowi socjaliści, naśladując rosyjskich bolszewików, uznali że najskuteczniejszym środkiem, gwarantującym przetrwanie i rozwinięcie się ich reżimu, będzie ateistyczna indoktrynacja od najmłodszych lat. (…) W III Rzeszy ich odpowiednikami było Hitlerjugend (Podobnie jak w przypadku sowieckich pierwowzorów, przynależność do Hitlerjugend była obowiązkowa (…) )
Kucharczyk G., Czerwone Karty Kościoła, Kraków: Wydawnictwo Dębogóra, 2008, s. 291-292,
Kucharczyk G., Czerwone Karty Kościoła, Kraków: Wydawnictwo Dębogóra, 2008, s. 291-292,
- 0
@LegionPL: pozytywne chrześcijaństwo naziści też chcieli znieść
Ze sprzeczności poglądów narodowosocjalistycznego i chrześcijańskiego wynika, że powinniśmy odrzucić jakiekolwiek wzmacnianie już istniejących lub wspieranie nowo powstających wyznań chrześcijańskich. Nie ma przy tym sensu robienie jakichkolwiek różnic między chrześcijańskimi wyznaniami. Z tego powodu musi być ostatecznie porzucona myśl o utworzeniu ewangelickiego Kościoła Rzeszy… - Volker Koop, Bormann Pierwszy po bestii, str. 171
Ze sprzeczności poglądów narodowosocjalistycznego i chrześcijańskiego wynika, że powinniśmy odrzucić jakiekolwiek wzmacnianie już istniejących lub wspieranie nowo powstających wyznań chrześcijańskich. Nie ma przy tym sensu robienie jakichkolwiek różnic między chrześcijańskimi wyznaniami. Z tego powodu musi być ostatecznie porzucona myśl o utworzeniu ewangelickiego Kościoła Rzeszy… - Volker Koop, Bormann Pierwszy po bestii, str. 171
Komentarz usunięty przez moderatora