Odszedłem jakiś czas temu od tego dogmatycznego grania na dosyłaczach. Na Gwardziście i SU-152 znakomicie się to sprawdziło. Na kupionym T-34-100 wolałem zbustować celność i stabilizację. Kilka setnych rozrzutu i stabilizacji mniej daje zdecydowanie większą efektywną skuteczność niż sytuacyjne 10% przeładowania by później spudłować.
Doszedłem do wniosku, żę na tej czeskiej 7 nie ma specjalnych atutów poza penetracją, więc warto pójść w celność bo to daje znacznie większą skuteczność. Wszystko wchodzi.
#
Doszedłem do wniosku, żę na tej czeskiej 7 nie ma specjalnych atutów poza penetracją, więc warto pójść w celność bo to daje znacznie większą skuteczność. Wszystko wchodzi.
#










Taki robią śmietnik w lewym dolnym rogu że nic nie widać.