Przyjechałem do rodziców i mama opowiada, że ostatnio złapały ją straszne duszności i choroba w stylu grypy. W efekcie była zmuszona pojechać do szpitala.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie moje pytanie:
"No i co, to COVID?"
Na co odpowiada:
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie moje pytanie:
"No i co, to COVID?"
Na co odpowiada:
Kolejna stówka z różową. Droga ogólnie w większości bardzo fajna, ale odcinki które były tragiczne i małe dały mocno w kość. Nie udało się po drodze pohamakować bo droga prowadziła przez różne wsie i pola więc średnio. Sprawdziłem też nowe ciuszki na jesień i bardzo fajnie, w końcu ciepło i bez obtarć w porównaniu do poprzednich spodni. Ogólnie stówki już trzaskam bez większego problemu, jest