Jontek6 via Wykop Mobilny (Android)
- 0
@WstretnyOwsik: o to to to
Jontek6 via Wykop Mobilny (Android)
- 1
Ktoś siedzi ze mną? ;<
#cnc
#cnc
Daniel z Sanoka już dzwonił? #f1
Jontek6 via Wykop Mobilny (Android)
- 2
Gra ktoś z was w #f12019 na padzie? Przejechałem jeden sezon z asystami abs/trakcji teraz chciałem bez tego ale jest masakra. Ciężko tak powili dodawać gazu na triggerach. Co chwila mnie obraca. Teraz nie wiem czy to ja jestem taki nieudolny? XD Na kierownice niestety nie mogę sobie pozwolić, chociaż bardzo bym chciał. Da się coś z tym zrobić?
#xboxone #konsole #f1
#xboxone #konsole #f1
#bojowkapiekarska
Zapomniałem naciac xD
Zapomniałem naciac xD
Jontek6 via Wykop Mobilny (Android)
- 1
- 2
Czy Codemasters powinna zostać odebrana licencja na grę F1?
- Jeszcze jak 55.0% (55)
- Nie wiem 11.0% (11)
- A to nie ma F1 w Gran Turismo? 2.0% (2)
- Nie odbiorą bo mafia brytyjska 18.0% (18)
- Nie bo może się poprawią (xD) 14.0% (14)
Wijacie, zgodnie z zapowiedzą dzisiaj nowy odcinek cyklu o mniej znanych kierowcach. Zajmiemy się dzisiaj brazylijskim kierowcą który zaliczył kilka wyścigów w latach 2000-01, jego występy przerwał potworny wypadek podczas GP Belgi 2001 ale do tego dojdziemy.
Luciano w 2000 roku niespodziewanie zadebiutował w f1 z zespołem Jaguara podczas GP Austrii na zastępstwo chorego Eddie Irvina. Debiut nie był jakiś szczególny wyścig ukończył na 11 pozycji, w dalszej części roku odbył kilka testów z Jaguarem i podpisał kontrakt na pełny sezon 2001 po tym jak Johny Herbert przeszedł na emeryturę. Niestety już nie dogadywał się zbyt dobrze z zespołem i już po pierwszych 4 wyścigach sezonu, został zastąpiony przez Pedro de la Rosę. Nie był to jednak koniec sezonu dla Luciano, dowiem już na następny wyścig znalazł posadę w zespole 4 krotnego mistrza świata Alaina Prosta, zastąpił on w zespole Argentyńczyka, który wyleciał na mocy słynnej klauzuli wydajności ( ͡° ͜ʖ ͡°) Podczas GP Niemiec 2001 miał bardzo groźnie wyglądający wypadek, na starcie Michaelowi Schumacherowi zacięła się skrzynia biegów przez co toczył się on zamiast jechać normalnym tepem spadając w dół stawki, gdzie jechał Luciano, który nie dał rady ominąć Niemca najeżdżając na jego tył, jednocześnie podbijając swoj samochód mocno w górę. Całość można obejrzeć tutaj
Mimo groźnie wyglądającej kolizji kierowcy nie odnieśli żadnych obrażeń, najgorsze miało dopiero nadejść. Dwa wyścigi później podczas GP Belgi 2001 Burti startował z 18 pola, lecz na okrążeniu formującym doszło do kilku awarii u kierowców z wyższych pól startowych, więc Luciano przesunął się na 15 miejsce. Na 5 okrążeniu Burti zaatakował swojego byłego kolegę z zespołu Eddiego Irvine w zakręcie Blanchimot, jednak jego manewr okazał się przesadzony w efekcie czego, doszło do kontaktu kół w obu samochodach, oraz zniszczeniem przedniego skrzydła w samochodzie Brazylijczyka. W efekcie czego stracił cały docisk i przy prędkości 240km/h został posłany w barierę z opon. W momencie uderzenia Burti przyjął na siebie przeciążenia w wysokości 111g w efekcie czego doszło do pęknięcia kasku Możecie zobaczyć jak wyglądał kask po wbiciu w opony
Film z wypadku
Irvine z urwanym przednim kołem zatrzymał się na poboczu i natychmiast wysiadł z samochodu pomóc porządkowym wyciągnąć spod opon uwięzionego Brazylijczyka. Wyścig przerwano czerwoną flagą. Burti został przetransportowany karetką do centrum medycznego, a po wstępnych badaniach, helikopterem do szpitala. Pozostał jednak przytomny, lecz dostał rozległego wstrząśnienia mózgu. Po dalszych badań wykryto u niego uszkodzenia głowy, na 2 dni został poddany śpiączce farmakologicznej w celu przeprowadzenia intensywnej terapii. Nie były to jednak jedyne skutki wypadku bowiem, Burti cierpiał na napady padaczkowe i amnezję przez następne cztery miesiące, przy czym oba wymagały leczenia. Jego wypadek zmusił FIA do zwiększenia restrykcji związanych z jakością konstrukcji kasków. Burti po latach przyznał że nie pamięta nic z momentu wypadku.
Luciano pomimo wypadku pozostał w małym stopniu w f1, w latach 2002-04 był kierowcą testowym Ferrari, brał nawet udział w kilku testach z czerwonymi, lecz z powodu ograniczeń zdrowotnych nie było mowy o udziale w wyścigach. Mimo tego Luciano do dzisiaj bierze okazjonalny udział w wyścigach brazylijskich Stock Carów, które jednak wymagają zdecydowanie mniejszej sprawności niż f1. Po za tym Burti
Luciano w 2000 roku niespodziewanie zadebiutował w f1 z zespołem Jaguara podczas GP Austrii na zastępstwo chorego Eddie Irvina. Debiut nie był jakiś szczególny wyścig ukończył na 11 pozycji, w dalszej części roku odbył kilka testów z Jaguarem i podpisał kontrakt na pełny sezon 2001 po tym jak Johny Herbert przeszedł na emeryturę. Niestety już nie dogadywał się zbyt dobrze z zespołem i już po pierwszych 4 wyścigach sezonu, został zastąpiony przez Pedro de la Rosę. Nie był to jednak koniec sezonu dla Luciano, dowiem już na następny wyścig znalazł posadę w zespole 4 krotnego mistrza świata Alaina Prosta, zastąpił on w zespole Argentyńczyka, który wyleciał na mocy słynnej klauzuli wydajności ( ͡° ͜ʖ ͡°) Podczas GP Niemiec 2001 miał bardzo groźnie wyglądający wypadek, na starcie Michaelowi Schumacherowi zacięła się skrzynia biegów przez co toczył się on zamiast jechać normalnym tepem spadając w dół stawki, gdzie jechał Luciano, który nie dał rady ominąć Niemca najeżdżając na jego tył, jednocześnie podbijając swoj samochód mocno w górę. Całość można obejrzeć tutaj
Mimo groźnie wyglądającej kolizji kierowcy nie odnieśli żadnych obrażeń, najgorsze miało dopiero nadejść. Dwa wyścigi później podczas GP Belgi 2001 Burti startował z 18 pola, lecz na okrążeniu formującym doszło do kilku awarii u kierowców z wyższych pól startowych, więc Luciano przesunął się na 15 miejsce. Na 5 okrążeniu Burti zaatakował swojego byłego kolegę z zespołu Eddiego Irvine w zakręcie Blanchimot, jednak jego manewr okazał się przesadzony w efekcie czego, doszło do kontaktu kół w obu samochodach, oraz zniszczeniem przedniego skrzydła w samochodzie Brazylijczyka. W efekcie czego stracił cały docisk i przy prędkości 240km/h został posłany w barierę z opon. W momencie uderzenia Burti przyjął na siebie przeciążenia w wysokości 111g w efekcie czego doszło do pęknięcia kasku Możecie zobaczyć jak wyglądał kask po wbiciu w opony
Film z wypadku
Irvine z urwanym przednim kołem zatrzymał się na poboczu i natychmiast wysiadł z samochodu pomóc porządkowym wyciągnąć spod opon uwięzionego Brazylijczyka. Wyścig przerwano czerwoną flagą. Burti został przetransportowany karetką do centrum medycznego, a po wstępnych badaniach, helikopterem do szpitala. Pozostał jednak przytomny, lecz dostał rozległego wstrząśnienia mózgu. Po dalszych badań wykryto u niego uszkodzenia głowy, na 2 dni został poddany śpiączce farmakologicznej w celu przeprowadzenia intensywnej terapii. Nie były to jednak jedyne skutki wypadku bowiem, Burti cierpiał na napady padaczkowe i amnezję przez następne cztery miesiące, przy czym oba wymagały leczenia. Jego wypadek zmusił FIA do zwiększenia restrykcji związanych z jakością konstrukcji kasków. Burti po latach przyznał że nie pamięta nic z momentu wypadku.
Luciano pomimo wypadku pozostał w małym stopniu w f1, w latach 2002-04 był kierowcą testowym Ferrari, brał nawet udział w kilku testach z czerwonymi, lecz z powodu ograniczeń zdrowotnych nie było mowy o udziale w wyścigach. Mimo tego Luciano do dzisiaj bierze okazjonalny udział w wyścigach brazylijskich Stock Carów, które jednak wymagają zdecydowanie mniejszej sprawności niż f1. Po za tym Burti
Jontek6 via Wykop Mobilny (Android)
- 3
@tumialemdaclogin: Świetna robota Mireczku. WINCYJ!
- 3
Holtz szedł przodem, siwe włosy powiewały mu wokół głowy. Żarnowski ledwo nadążał za żwawym profesorem. (...)
- Powiedzże mi wreszcie, co zmajstrowałeś - poprosił, głośno wydmuchując nos w chusteczkę.
- Nie uwierzysz.
- Daj mi szansę.
- Więc słuchaj. - Profesor nieco zwolnił i ściszył głos - uwierzyłbyś, że od pół roku testuję urządzenie, które umożliwia komunikację z prędkością nadświetlną?
- Niemożliwe. - Żarnowski z wrażenia zatrzymał się.
- Powiedzże mi wreszcie, co zmajstrowałeś - poprosił, głośno wydmuchując nos w chusteczkę.
- Nie uwierzysz.
- Daj mi szansę.
- Więc słuchaj. - Profesor nieco zwolnił i ściszył głos - uwierzyłbyś, że od pół roku testuję urządzenie, które umożliwia komunikację z prędkością nadświetlną?
- Niemożliwe. - Żarnowski z wrażenia zatrzymał się.
Zamiast patelni blacha fi 350 i gruba na 5 mm i po problemie ze zrzucaniem placka na patelnię. Polecam, bardzo fajnie łapie kolor od spodu i banalnie się zdejmuje - właściwie to zsuwa.
#gotujzwykopem