Też momentami macie wrażenie (a wręcz jesteście pewni) że niektórzy po prostu potrafią z łatwością wyczuć z kim mają do czynienia rozmawiając z wami? Nawet nie musząc jakoś specjalnie dłużej z wami rozmawiać, zobaczyć czy jesteście zabawni, inteligentni itd. Tylko jakby od razu wręcz patrzyli na was z góry. Onieśmielając was już samym spojrzeniem, delikatnym uśmieszkiem i całym swoim vibem. Nie powiem, mi to czasami dawało do myślenia, i chyba doszedłem do
Join_Da_Tag via Wykop
- 0
@Shitze: Ale chyba nie podchodzisz z góry do osób które nie znasz? I w dodatku jeśli chodzi tylko o sprawy służbowe
Ostatnio całkiem sporo myślałem o czymś, czego nie potrafię do końca nazwać. Ale jakbym musiał, to jest to temat takiego trochę gatekeeping'u który ludzie (szczególnie w dzisiejszych czasach) stosują. Generalnie zdałem sobie sprawę, jak o wielu rzeczach które nawet po części zmieniły/poprawiły moje życie, dowiedziałem się przypadkiem, albo swoją nieporadnością wymusiłem pomoc. W postaci jakiejś wskazówki, porady, bardziej szczerej i bezpośredniej (czasami agresywnej) rozmowy. I kurde... do dnia dzisiejszego, jestem naprawdę zdumiony,
Naprawdę chyba zaczynam być mega rozchwiany emocjonalnie. Łapię się na tym, że gdy ktoś podnosi głos (nawet nie na mnie) to czuję jakby napływały mi łzy do oczu. Albo jak ktoś zapytał mnie o lokalną "dramę" której byłem świadkiem. Gdzie ktoś dostał to, na co sobie w sumie zasłużył. Dostając pytania co i jak, przez chwilę poczułem takie wyrzuty sumienia i współczucie (w sprawie która kompletnie mnie nie dotyczy) że aż mi
Join_Da_Tag via Wykop
- 0
@Sinti: Sorry że późna odpowiedź, ale tak. Piję. Głównie w weekendy, dużo. Myślałem żeby odstawić, ale nie mogę się coś zebrać. Nie mam cugów, ani żadnych fizycznych objawów jak nie pije. Badziej kwestia psychologiczna. Nuda, deprecha...
Join_Da_Tag via Wykop
- 0
@Sinti: jakieś dwa lata temu badałem tarczycę, I wszystko w normie było
Join_Da_Tag via Wykop
- 1
@Sinti: Ejjjj, no nie przeginaj. Mówię poważnie, jak już zdecyduje się napić w tygodniu to maksymalnie jeden dzień. I to rzadko, lubię poczekać na weekend, bo zazwyczaj po nim mam wstręt do alko na minimum parę dni xd
@Join_Da_Tag: ŻOIN DE TĄŻ! Nasze zdanie jest mało ważne, uguem każdego zdanie jest mało wazne jako jednostki, w chuju każdy ma co myśli jedna osoba
Jestem zbyt zdenerwowany by zasnąć, ale też zbyt przygnębiony żeby chcieć i móc normalnie funkcjonować... Czasami staram się wręcz na siłę wcześniej pójść spać, żeby móc powiedzieć, że jakoś przetrwałem kolejny dzień. Ale momentami martwię się że prześpię całe swoje życie...
#depresja #przegryw #psychologia #psychiatria #bezsennosc #sen #nerwica
#depresja #przegryw #psychologia #psychiatria #bezsennosc #sen #nerwica
@Join_Da_Tag: taki problem depresji. Ja niestety w ciągu 5 lat tego k-------a (od stanów depresyjnych do prawdziwej depresji dzieli tylko jeden krok) na spokojnie stwierdzam, że 1/3 dni w roku po prostu skipuje snem po pracy.
Napisz na pw, może coś doradzę.
Napisz na pw, może coś doradzę.
Czuję taki dziwny zgrzyt. W ostatnich latach bardzo poprawiłem swoje zachowanie. W różnych aspektach. Jeśli chodzi np. o moje poczucie humoru. Miejsce i czas kiedy można żartować, i do kogo. Staram się też za często nie narzekać na rzeczy które mi nie pasują. Nie używać za często "shock value" w swoich wypowiedziach. Generalnie staram się mówić mniej i bardziej z sensem, tak bym to nazwał. Po części jestem z siebie zadowolony, ale
@Join_Da_Tag: nie zesraj się
@Join_Da_Tag: Bo to trzeba się hamować przed rzeczami, które mogą mocno obrażać innych. Jednak, gdy trafi się żart lub odpowiednia okazja - to właśnie wtedy zażartować. Nawet jeśli ktoś z kijem ma się obrazić. Bez tego jest się niewyrazistym nikim i tak jest się postrzeganym.
Może popracuj nad wprowadzaniem w żart, żeby rozwiać wątpliwości, co do twoich zamiarów, zanim wystąpią.
Może popracuj nad wprowadzaniem w żart, żeby rozwiać wątpliwości, co do twoich zamiarów, zanim wystąpią.
@Join_Da_Tag nie, tylko Ty
Da rady gdzieś znaleźć walki UFC albo chociaż najlepsze momenty z innej perspektywy? Coś takiego gdy np. Dana zapowiada czyjąś walkę, i są pokazne urywki, bardziej z bliska, jakby nagrywane wręcz z pod oktagonu. Wtedy mam wrażenie, że to oddaje siłę wszystkich uderzeń itd. Jakoś lepiej to wygląda.
#ufc #ksw #mma
#ufc #ksw #mma
Też czasami macie w robocie tak, że jak akurat nie macie zajęcia to nie ważne co będziecie robić i tak będzie was trafiał szlag? Ja czasami mogę kręcić się po hali, zagadywać do różnych osób, iść na magazyn i tam ciąć w c---a, albo pomóc komuś na maszynie. Ale k---a nie ważne co wybiorę, to i tak...Albo nie będzie mi się chciało tego robić, będę miał z tyłu głowy, że zaraz muszę
Join_Da_Tag via Wykop
- 1
@HuopWsiowy: Ja nwm czy to jakieś OCD czy co, ale mnie dosłownie wszystko nawet wokoło w-----a. Syf, hałas, smród, "wystrój" tego wszystkiego xDD
- 97
Ehhh. Poniedziałek. Pierwsza zmiana. Znów wejdę na tą zasmrodzoną hale. Znów będę słyszał drące się mordy osób dla których czasami ma się wrażenie, jest to k---a drugi dom i całe życie. I kierownika biegającego po hali z tekstami w stylu "dawać dawać, trzeba to, trzeba tamto". I ten hałas, ten syf, ten harmider...(╥﹏╥)
#kolchoz #pracbaza #januszex #przegryw #depresja
#kolchoz #pracbaza #januszex #przegryw #depresja
Join_Da_Tag via Wykop
- 2
@G06DbT: To nie takie proste brachu. Zresztą, bardzo podobne schematy są w chyba każdym tego typu molochu
Dlaczego niektórzy faceci tak sapią przy jedzeniu? Głównie w robocie się z tym spotykam. Zejdzie taki z hali (jak wszyscy) siądzie nad tym żarciem i k---a słuchać pod nosem "ehhhhh...mmmmmhhhh...." i inne dźwięki. Nigdy czegoś takiego nie zaobserwowałem u kobiet. Nie powiem, trochę czasami irytuje. Ja sam nigdy tak nie robię, nawet jak jestem zmęczony.
#jedzenie #pracbaza #kolchoz #januszex #niewiemjaktootagowac
#jedzenie #pracbaza #kolchoz #januszex #niewiemjaktootagowac
Join_Da_Tag via Wykop
- 2
@depish: no w sumie najczęściej zauważam to u palaczy...
Mam pewne wspomnienie, do którego wracam co jakiś czas, ale nigdy nie starałem się w to bardziej zagłębić. Któregoś razu wchodząc do pokoju gdzie siedziała moja siostra ze swoim chłopakiem, w radio leciała jakaś piosenka. W stylu elektro, dynamiczna, wręcz bym powiedział Rave'owa?? ale jednocześnie mega smutna. Akurat wchodząc, usłyszałem jak moja siostra ze łzami w oczach opowiada że za każdym razem jak ją słyszy, robi jej się niewytłumaczalnie przykro, i ma
@Join_Da_Tag: W tonacji pewnie, molowa (minor key) jest posępna/smutna a durowa (major key) żywa/wesoła. Przykładów z elektroniki nie znam bo nie moje klimaty ale hasła już znasz.
#przegryw #depresja #zalesie