Piwo można też zrobić z "puchy". Moim zdaniem metoda lepsza dla zaczynającego swoją przygodę z piwem domowym. Mniej babrania się, przewidywalny efekt - w sam raz do "nakręcenia się". Nie trzeba gara kupować itd....
Kiedyś popełniłem opis jak coś takiego robić: http://www.mackiewicz.olsztyn.pl/blog/2010/09/piwo-domowe-z-ekstraktu/
Kiedyś popełniłem opis jak coś takiego robić: http://www.mackiewicz.olsztyn.pl/blog/2010/09/piwo-domowe-z-ekstraktu/
Więc owszem: masz rację ale nie to było zamierzeniem autora :-)
ten alkohol ma tak niskie stężenie, że te 4% alko nawet piekarnicze wyrzeźbią...
aaaa - zawsze możesz dorwać się do baniek po wodzie niby pitnej tak powszechnej we wszystkich firmach. Ma sztywne ścianki etc.
tak jak kot jest kotem :-P
świata nie zmienisz....
To film instruktażowy dla totalnych laików, którzy mają wieczny "mega problem" jak zacząć pierwsze domowe cydry vel miody.
Pewno, że cydr ze świeżych owoców będzie lepszy - ale osoby, które zaczynają dojdą do tego przy trzecim-czwartym cydrze. Nigdy jednak tam nie dotrą nic nie robiąc. Wychodzę z założenia: aby gdzieś dojść trzeba zrobić pierwszy krok: ten filmik dokładnie po to jest.