Ten czwartek definitywnie mógłbym zaliczyć do zmarnowanych, aczkolwiek jest jedna mała rzecz, która mnie cieszy. W przeciwieństwie do ostatnich dwóch dni, dzisiaj jeszcze nie piłem żadnego alkoholu. Muszę jakoś przystopować z piciem, bo nie chcę skończyć w jakiejś grupie AA. Puki co jeszcze to jakoś kontroluje (zwłaszcza jak muszę iść do pracy), ale bywa to coraz trudniejsze, bo życie staje coraz trudniejsze, przez co demon z butelki coraz częściej wodzi mnie na
- Dafiq
- trzeszczka
- konto usunięte
- Mescuda
- konto usunięte
- +29 innych
To oznacza, że liczbę rodzin z jednym lub dwójką dzieci możemy, według tych dostępnych statystyk, oszacować na około 90% wszystkich rodzin - taką odpowiedź podało nieco ponad 5% z blisko 4000 ankietowanych.
Zdecydowana większość uznała, że rodzin takich jest mniej niż w rzeczywistości.