Pomocy, jak się nazywała ta stara gierka w którą każdy grał na informatyce, która polegała na skakaniu w górę studni po platformach, trzeba się było odbijać od ścian, platformy zmieniały teksturę i poruszały się w dół coraz szybciej wraz ze wzrostem poziomu?
Z takich życiowych porażek to jak wracałem z #pracbaza i zabrałem na stopa kobietę z dzieckiem. I ten dzieciaczek płakał i krzyczał cały czas "maaaaamaaaaaa!!!". No i ja myślałem, że oni jadą do jego mamy to zacząłem mówić: "mamy nie ma, ale zaraz się z nią zobaczysz :)" i pocieszać w takim stylu.
@acidd: W jaki sposób się dowiedziałeś? Nie mówiła nic bo po co poświęcać energię w takiej sytuacji na wyjaśnianie, co tylko sprawiłoby, że poczułbyś się niezręcznie. Nie tłumaczyłbym tego "szokiem".
@acidd: Meh, wątpie, żeby dziecko zwracało dużo uwagi grożący charakter twoich słów ( ͡°͜ʖ͡°) Prędzej kobieta zrozumiała ale pewnie zrozumiała też, że nie wiesz o sytuacji więc moim zdaniem nikt tu się nie poczuł niezręcznie ( poza Tobą, ale to zrozumiałe )
@hetman-kozacki: Patrząc na to ile ludzie w #pracbaza poświęcają na syf jakim jest palenie, to nie widzę niczego złego w odrobinie twórczego o----------a się ( ͡°͜ʖ͡°)
Moj rozowy pasek upiekla dzis pierwszy raz chleb. Duma ja rozpiera, jest z siebie zadowolona, chleb pyszny, ladnie wyrósł, bez zakalca. Wlasnie naszly ją przemyślenia i wywiazal sie dialog: -zajconek, może przestaniemy jeść gluten? -co masz na mysli? -no wiesz, chleb, bułki itp. -to po co upieklas chleb?
Mireczki, jak się nazywała ta teoria, która mówi, że od każdej znanej osoby dzielą nas tylko 3 inne? To było jakoś tak, że na pewno znamy kogoś, kto zna kogoś, kto znał osobiście na przykład Stevena Jobsa. #pytanie #nauka