@first: Umówmy się. Prawie każda postać w tym serialu była napisana genialnie. I Stumpy i jego żona czy córki. Jedynie człowiek jaszczurka był napisany by mówić oczywistości. No i akurat baba z brodą mi nie siadła i jej relacja ze ślepym. Nie potrzebne to było.
Pytanie. Na rychtowałem sobie dużą ilość fasolki po bretońsku, której nie przejem w dniach najbliższych. Jak najlepiej zapakować to do słoików? Ktoś ma jakieś dobre instrukcje do wekowania czy pasteryzacji w warunkach domowych? Nie mam bladego pojęcia jak to ugryźć.
@Grubas: Ja nie pisałem żebyś mroził w szklanym słoiku, tylko zawekował i odstawił np. do lodówki. Jak chcesz mrozić to najlepiej w plastikowym pojemniku, albo w woreczku strunowym. W szkle nie mroź, bo może pęknąć.
po pierwsze umyj/wyparz słoiki i je wysusz. Podgrzej fasolkę bardzo mocno, nałóż do słoików
@errabunda: Po co wyparzać słoik skoro wyląduje w nim gorąca fasolka która też zabije cokolwiek się tam znajduje?
@Mirkosoft: Żeby pozbyć się zapachu tego, co było wcześniej w słoiku. Np. wspomnienie po ogórkach kiszonych potrafi zepsuć smak i aromat dżemu z truskawek (potwierdzone info :P)
@Grubas: te głośniki to pewnie pasywne, pewnie idzie minimalnie wzmocniony wewnętrznie sygnał, ciężko raczej znaleźć w dzisiejszych czasach na 5w. Wydaje mi się że to gniazdko po lewej będzie Ci lepiej służyć to jest jakby wyjście sygnałowe aux, czyli kupisz kabel z jednej strony 5-din i drugiej jack i będziesz mógł się podpiąć do każdej wieży, mixera itp. i będziesz mógł kontrolować głośność.
Niesamowitym faktem jest to jak wiele osób nie zauważa, że najpiękniejsze piosenki o miłości są najczęściej pisane do miłości do Boga, a można je odnieść do życia powszedniego.
@Increev: Pytanie jest inne. Lata oddawałem krew. I nagle pani lekarka w Warszawie dała mi "bana" dożywotniego na oddawanie krwi. Zastanawia mnie czy to jest ogólnie zgodne z prawem.