- poparcie dla pisu nawet nie drgnęło w czasie strajku - strajk przypadkowo zakończony akurat wtedy gdy rząd ich "ominął" ustawą - nauczyciele zostali z niczym a rzucili wszystkie karty - wkurzyli część społeczeństwa, rodzicow i uczniów - zapowiadają drugą część na wrzesień gdy nie ma końca roku szkolnego i matur (powodzenia)
Jak pokazują ostatnie dni większość nauczycieli to debile, dlatego specjalnie dla Was mała pomoc dydaktyczna. STRAJK -polega na okupacji miejsca pracy .Czyli siedzicie w tej zasranej szkole od pierwszego dnia strajku do dziś. 24 godziny na dobę a jedzenie przynosi wam rodzina itd i śpicie na ławkach czy sali gimnastycznej. To co robicie to jakaś kabaret i kpina, a dla pokolenia ludzi którzy strajkowali w latach 1980r to obelga za samo używanie
@qlimax3: ci co twierdzą że na nauczycieli nie ma pieniędzy, a na krowy owszem, to albo perfidni kłamcy, albo debile, niemniej ludzie, którzy nigdy nie powinni mieć prawa nauczać. Podwyżki dla nauczycieli będą z budżetu państwa, oraz zachęcą inne grupy do strajków. Pieniądze na krowy i świnie będą z budżetu unijnego dla polskich rolników i rząd ma wymyślić sposob redystrybucji tych pieniędzy.
@SmerfNaczelnik: jakby ktoś się dziwił czemu ona piszę kreda po monitorze - spieszę wytlumaczyc ze istnieje specjalne monitory po ktorych mozna pisać kredą... ;) mieliśmy taki kiedyś w szkole nawet w sali komputerowej ;)
#anonimowemirkowyznania Teraz o strajku nauczycieli z perspektywy ucznia. Zainspirowało mnie do postu wywiad na TVN-ie z pewną nauczycielką. To od czego zacząć? Od tego, że szkoła to nie miejsce edukacji, do szkoły się idzie po papierek. Uczyć się trzeba wszystkiego samemu - aczkolwiek większość nauczycieli jest święcie przekonana, że bez nich bylibyśmy idiotami. Przez 11 lat edukacji, jestem w stanie policzyć na palcach jednej ręki liczbę nauczycieli, którzy faktycznie chcieli czegoś nas nauczyć. W podstawówce miałem świetną historyczkę; do dzisiaj wiele książek czytam na różne tematy. W gimnazjum miałem dobrą nauczycielkę filozofii - tak samo. A nauczycieli złych było znacznie więcej. U mnie w gimnazjum lekcje historii wyglądały tak, że czytała Z PODRĘCZNIKA. Słowo w słowo. Jestem przekonany, że udało jej się obrzydzić historię ~20 osobom. Nauka języków to śmieszny żart. Gdybym liczył na lekcje angielskiego, bym dzisiaj umiał coś w stylu "I go drink want have". Wszystkiego nauczyłem się z internetu. Niemiecki - 5 rok nauki, nadal nie wprowadzono nam czasu przyszłego xD
@AnonimoweMirkoWyznania: dobrze zauważyłeś jedną rzecz - uczyć trzeba się samemu. Rolą szkoły nigdy nie było wbijanie dzieciom wiedzy do głowy tylko pokazanie czego się uczyć i pomoc w przypadku gdy faktycznie nie są w stanie z czymś poradzić samemu. Niestety zostało to mocno wypaczone i obecnie cześć uczniów przychodzi na lekcje z nastawieniem 'będę tu sobie siedział, a ty mnie ucz nauczycielu'. Nie tędy droga.
Jasne, są nauczyciele, którzy mają wszystko w dupie i w sumie czemu się dziwić przy takich zarobkach. Byle odwalić jak na taśmie i do domu. Są też tacy, którzy wypruwają sobie serce pomimo wszystko.
Podwyżki nie spowodują, że nagle wszyscy nauczyciele zmienią się o 180 stopni, ale w perspektywie lat może profesja nauczyciela przyciągnie lepsze jednostki i stopniowo poprawi się poziom nauczania w Polsce, bo póki co leci na łeb na szyję. Ciężko też, żeby nauczyciele tryskali inspiracją, gdy nie są szanowani przez wszystkich dookoła, z rządem
#anonimowemirkowyznania Praca nauczyciela z perspektywy byłego nauczyciela, który się przebranżowił na programistę.
Po pierwsze - mam ambiwalentny stosunek do strajku, aczkolwiek w szkole w której uczyłem strajkują ci nauczyciele, którzy dawali z siebie najmniej i od zawsze mieli w dupie uczniów. Ci lepsi nauczyciele mimo ostracyzmu są "łamistrajkami" ( ͡°͜ʖ
@AnonimoweMirkoWyznania: a moja kuzynka wróciła zapłakana ze szkoły jest w 3 klasie maturalnej i chciała poprawić ocenę z polskiego, bo brakuje jej do paska wychowawczyni w ogóle z nią nie chciała rozmawiać bo strajkuje i kazała jej wyjść ze szkoły !!!! to jest skandal !!!! wstyd broniarze !!!!
@kamil-arndt: swoją drogą to jakby kadra nauczycielska nie przepuściła całego roku maturalnego to u nas na parkingu szkolnym przez następny rok nie zaparkowałby żaden nauczyciel, no może z kilkoma wyjątkami, bo było kilku których darzy się tam jakimś szacunkiem. Pewnie podobnie mogłoby być w innych placówkach oświaty
#strajknauczycieli #matura #edukacja #pytanie #szkola Czy nie uważacie, że klasyfikacja która dopuszcza do matury to w ogóle poroniony pomysł? Wg mnie w ogóle nie powinno być wymagane ukończenie szkoły średniej żeby mieć prawo podejść do matury. Jak ktoś uważa, że jest gotowy to po prostu zgłasza się odpowiednio wcześnie i podchodzi.
Można by wprowadzić jakąś kaucję, zwracaną przy zdaniu egzaminu żeby się
@harakiri888: w szkołach nauki jazdy nie uczą jeździć, tylko zdać egzamin. Na egzaminie chodzi o uwalenie, a nie ocenie to by zdawalność jeszcze spadła.
@studi1221 40 godzin w tygodniu a i mogą nawet 50% dostac. W sumie sytuacja dla nich patowa. Jeśli matury sie odbędą a ci dostaną podwyżkę - pozdrowienia z zyskaniem "szacunku" na którego brak tak narzekają XD a i wierzę że znajdą się osoby, które tak będą kontrolować tych robaków, że następny ich strajk to będzie strajk włoski i to po to żeby mogli sobie odpocząć od obowiązków XD
Górnicy strajkowali nawet w Wigilię pod ziemią. A jak tam u was, nauczyciele? Głodówka Wielkanocna w sali gimnastycznej, czy jajeczko w ciepłym gniazdku domowym? Bo jeśli to drugie, to ja was w środe widze w robocie.
Niektórzy narzekają, że nauczyciele mają dużo wolnego - nauczyciele gównoprzedmiotów owszem. Nauczyciele przedmiotów maturalnych nie, bo spędzają mnóstwo czasu na pracy w domu po godzinach. Jestem za tym, żeby zróżnicować zarobki bo fakt, że nauczyciel matematyki w klasie maturalnej zarabia mniej więcej tyle samo, co nauczyciel plastyki czy wuefu, choć pracuje 3 razy więcej - jest śmieszny.
Niektórzy chcą, żeby ten dodatkowy czas pracy poza lekcjami był rejestrowany i spędzany przez nauczycieli w szkole. Jestem za, tylko to wymaga rozbudowy szkół, bo w polskich szkołach nie ma aktualnie gabinetów nauczycieli. Jest pokój nauczycielski, który jest salą konferencyjną i miejscem do zostawiania dzienników. Nie da się tam pracować (nawet wg polskiego prawa powinno być minimum 2m^2 podłogi na pracownika biurowego w pokoju).
@tell_me_more: tylko ze teraz twoim algorytmem jest dyrektor i jego widzimisie zwiazazane z lokalnymi ukladzikami i przydupasami, a nie optymalizacja wykorzystania zasobow i algorytmy NP-zupelne.
Największa beka to jest w przedszkolu mojego dziecka. Nauczycielki pracują po 4 godz. dziennie, jedna od 8 do 12 druga 12-16 i resztę dorabiają w prywatnych przedszlolach lub w innych instytucjach. I #!$%@? strajkują! Ludzie na razie siędzą cicho a ci, którzy coś próbują na fb ponarzekać szybko są uciszani przez wazeliniarzy. Prawdziwa #bekazppdludzi a nie #strajknauczycieli
@ulan_mazowiecki: Jak o tym pisałem kilka dni temu to rodziny przedszkolanek chciały mnie zjeść przecież to taka CIĘŻKA praca. Szkoda że jak odbieram dziecko po 15:00 to od 15:00 już każda w telefon patrzy i wyczekuje rodziców. Szkoda że raz zapomnieli o dziecku i zamkneli je samo w szatni (4 letnie). Szkoda że raz zgubili dziecko po drodze do teatru xD
- strajk przypadkowo zakończony akurat wtedy gdy rząd ich "ominął" ustawą
- nauczyciele zostali z niczym a rzucili wszystkie karty
- wkurzyli część społeczeństwa, rodzicow i uczniów
- zapowiadają drugą część na wrzesień gdy nie ma końca roku szkolnego i matur (powodzenia)
wiem
źródło: comment_CReaVGwQ9toh47JUsnQmmeD3UAZn3W73.jpg
Pobierz@szybkopotrzebujekonto: xD