#anonimowemirkowyznania Jestem ze swoim chłopakiem od 5 lat. Wszystko było między nami w porządku, dopóki razem nie zamieszkaliśmy. Nie to, że się kłócimy, rozmawiamy bardzo dużo o swoich uczuciach, o tym co nas boli, nie pasuje. Jak jest jakiś problem zawsze staramy się go rozwiązać. Niby wydaje się, że wszystko jest okej, ale jednak ja już go nie kocham. Przez 4 lata byłam zakochana w nim po uszy, cały czas mu o
#anonimowemirkowyznania Nie rozumiem ludzi wege. Pracuje u mnie taka jedna i jest zwyczajnie pieprznieta. Każdego chce usilnie przekonać do swojej racji. Jemy obiad na stołówce (akurat tak się składa że ćwiczę i trzymam dietę. ) Jem mięso - chude w małych ilosciach, bo bardziej stawiam na warzywa i niektóre owoce. Jak jemy i ona wejdzie na stołówkę to zawsze zaczyna się inba . Zastanawiam się czy nie robi tego specjalnie. I zaczyna
Ale kobity są #!$%@? dziś nocowałem u mojej dziewczyny rano poszlismy do sklepu cos tam jemy w kuchni gadamy a cos ją #!$%@?ło i obrażona pytam o coś ta brzdąka coś pod nosem po pół godzinie ciszy zapytałem czy jak chce to mam sobie pojechać powiedziała "jak chcesz do jedź" to ide ubieram buty w drzwiach mi mówi że jak wyjde to już mam sie do niej więcej nie odzywać. Dojeżdzam do