Szachowe mirki, powiedzcie mi jak należy rozumieć analizę na chess.com. Podczas partii zrobiłem ruch koniem na C6. W trakcie analizy algorytm podpowiada, że ruch koniem na F6 jest najlepszy. Zmieniam, a ten twierdzi, że jednak E6. Zmieniam, a ten mówi, że to niedokładność. O co tu chodzi?
@Przemosz64: Janek grał nieźle, to Magnus grał jak bóg szachów. W głowie mi się nie mieści, że można tak szybko, tak głęboko widzieć i rozumieć strategię. Każdą próbę budowy motywu taktycznego rozbijał, zazwyczaj po kilku lub kilkunastosekundowym namyśle. Absolutnie fenomenalna gra ze strony Norwega.
@Man_of_Gx: Magnus parł do pozycyjnych wariantów, a Janek nie słynie z wybitnej znajomości otwarć, więc pewnie wybierał te lepiej przez siebie rozpracowane. Tak swoją drogą to kolejny raz odnoszę wrażenie, że Magnus żądny krwi ma przynajmniej +50 ELO ( ͡°͜ʖ͡°) Może to jakiś sposób, czyli przed partią wręczyć upominek, obsypać komplementami i siadać do deski z radosnym Magnusem( ͡°͜ʖ͡°)
Mam firmę, z której wyciągam +/- 15k miesięcznie, 2 mieszkania które wynajmuję po około 2k z każdego i wolne 700 000 PLN na zainwestowanie, ale kompletnie nie znam się na inwestowaniu. W co byście w takiej sytuacji włożyli te pieniądze? Nie mam zbyt czasu, by to było coś aktywnego + nie chcę chyba zbyt kolejnego mieszkania/mieszkań, bo się zrobi zapieprz przy tym + ryzyko trzymać wszystko w jednym. Rozpisałem kapitał i dochody
@NieistotneKto: Uważam, że dywidendy to średni pomysł ze względu na podatek od dywidend, ale jeśli masz rezydencję podatkową kraju, w którym go nie ma - warto przemyśleć; ponadto firmy dywidendowe statystycznie rozwijają się słabiej. Wiele zależy od Twojej skłonności do ryzyka i rozumienia rynków, podczas hossy nawet małpa zarobi, ale ona się kończy, więc jeśli nie masz zamiaru spędzać setek godzin na doszkalaniu, na szukaniu różnych perspektyw i strategii, zerknij na
@NieistotneKto: Złoto jest doskonałym zabezpieczeniem przed niewiadomym, w długiej perspektywie zabezpiecza również przed inflacją, jeśli obawiasz się o przyszłość, bo wielki kryzys, bo wojna, bo inny czarny łabędź, miej te kilka lub więcej uncji złota na skrajnie nieprawdopodobne wydarzenia, z kolei górnictwo kosmiczne szybko nie zagrozi cenom tego surowca. Mnie na przykład złoto zupełnie nie interesuje. Poza tym pamiętaj, że inflacja jest czymś cyklicznym, choć rzecz jasna w dużej mierze sterowana
Psycholog to największe oszustwo. Chodziłem swego czasu to kobieta była oderwana od rzeczywistości. Kazała mi szukać znajomych na spacerze na mojej wsi gdzie mieszkają same stare dziady xD Powiedziałem jej że to niemożliwe ale ok. Później co wizyte pytała czy kogoś spotkałem a ja odpowiadałem że nie xD
Byle jeszcze inne chore rzeczy które mi chciała wcisnąć ale na szczęście wiedziałem jak jest.
@KonserwatywnyMocny: Zaliczyłem szóstkę psychologów, przeważnie krótko, bo potrzebowałem do szkoły. Ostatnia psycholog jak miałem z 15 lat i wcześniej rozumiałem to inaczej - postrzegając siebie jako kogoś bardzo nietypowego, ale prawda jest taka, że żadne z nich nie ogarniało rzeczywistości. Zaliczyłem dwie wizyty u psychiatry - kobieta, jeśli ma to znaczenie i między nimi była przepaść pod każdym względem, zrozumienie, szacunek, inteligencja, doświadczenie. U psychologów czułem się swobodnie i u psychiatry
W listopadzie 2020 zacząłem budować dom z poddaszem użytkowym 190 m2. Udało mi się jeszcze załapać na niskie ceny stali, ceramiki czy drewna. Aktualnie mam stan deweloperski bez ocieplonej elewacji. We wrześniu wchodzi mi ekipa od wykończenia oraz ekipa od elewacji. Teoretycznie mógłbym już teraz ogarniać sobie niektóre materiały, tj. płyty gk i profile, drzwi wewnętrzne, panele, farby, płytki, styropian fasadowy, wełna do ocieplenia poddasza. Na wasze rozeznanie - z czym warto
@Kuba989: Drzwi stanieją, spadek cen na rynkach przekłada się z opóźnieniem na ceny w sklepach. Styropian wydaje się, że lepiej kupić w przeciągu miesiąca, może nieco ponad. Ceny styrenu były najniższe w tym roku jakiś miesiąc temu, z kolei we wrześniu czy też pod koniec sierpnia ceny gotowego produktu często szły w górę.
#szachy Pytanie ppczątkującego (liczess ok. 1100) - Czy zawsze jak ktoś próbuje złapać na szewczyka, ale przeciwnik zna tego typu numery, to się z reguły kończy srogim wp...lem? Dzisiaj gość chciał mnie tak złapać i w efekcie jego hetman latał po szachownicy jak Żyd po pustym sklepie szukając dla siebie miejsca ( ͡°͜ʖ͡°)
Jeśli ktoś od razu zauważy, że szewski nie wejdzie i potrafi się logicznie ustawić, nie spodziewaj się łatwej gierki, nawet jeśli po debiucie masz lepszą pozycję (trudno mieć gorszą), w innych przypadkach podstawienie figury przez przeciwnika jest tylko kwestią czasu.
Stworzyłem materiał o Winner Effect, bo o dziwo w polskim internecie temat nie istnieje - publikacja w środę. tl;dr „Efekt zwycięzcy” jest terminem stosowanym w biologii, aby opisać, w jaki sposób zwierzę, które wygrało kilka walk ze słabymi przeciwnikami (tak bicie słabszych ma sens), ma większe szanse na późniejsze wygranie pojedynków z silniejszymi rywalami. Jak ujawnia Ian Robertson, dotyczy to również ludzi.
Jak chcesz być zawołany na materiał: Dlaczego przegryw przegrywa,
Przy omawianiu zagadnień związanych z polityką XX wieku wielu dziennikarzy oraz publicystów w szczególności deklarujących się jako lewicowi zarzucają że tam gdzie rodziła się dyktatura bądź autorytaryzm zawiniło zamordystyczne podejście społeczeństwa, które nie rozumiało demokracji(oczywiście to nie jedyny powód jaki podają ale jeden z głównych). Z tym że często w ich wypowiedziach można się doszukać tego że system parlamentarny=demokracja. A problem polegał na tym że najczęściej w wielu tych krajach parlament miał
@Trybus: Generalnie ludzie na całym świecie są tacy sami, problem społeczny podczas tworzenia dyktatur to przede wszystkim niewyedukowani ludzi. Bynajmniej nie mam na myśli osób z wyższym wykształceniem, a zrozumienie podstawowych praw rządzących światem. Gdyby ludzie zrozumieli kilka rzeczy takich jak: pieniądze biorą się z pracy; wszyscy chcą dominacji - jeden znęca się na partnerem, inny za wszelką cenę chce rządzić na danym terytorium; fakty są ważniejsze od opinii, z kolei
@Matti28: Z czasem zaczniesz kupować sprzęty, które będą leżeć nieużywane ( ͡~ ͜ʖ͡°) Ale jak kupisz coś za grosze i w dodatku niemarkowe, a posłuży wiele lat, będziesz dumny z zakupu ( ͡°͜ʖ͡°)
Czytałem wiele razy dyskusje z kobietami na tagach ale dopiero ostatnia rozmowa ze znajomą utwierdziła mnie w przekonaniu ,że podawanie statystyk mija się z celem. Znajoma o dziwo zaciekawiona tym jak działa hipergamia naoglądała się filmików Rafała Olszaka,(nawiasem mówiąc bardzo lubię go słuchać) Rozmawiamy o tym aż zacząłem mówić o statystyce, tu był mały problem bo za każdym razem jak o tym mówiłem to ona mówiła coś w stylu ,,no ale są
@Dykto: Mam taką hipotezę, że rozumienie statystyki bierze się z presji ewolucyjnej. Nasi praprzodkowie nie mieli skomplikowanego życia, samce zajmowały się polowaniem, ochroną w większym stopniu, niż samice oraz ekspansją, a do każdego z tych zajęć korzystna była ocena ryzyka. Oczywiście nie patrzyli w statystyki i nie analizowali prawdopodobieństwa, ale z jednej strony pojawiały się ryzyka, z drugiej korzyści. Kto robił to lepiej - miał większe szanse na przetrwanie. U samic
Załączam screeny
#szachy
Tu przykład: https://lichess.org/analysis/2n5/np2pr2/1q2p1Q1/4p1p1/3PBkN1/1p5P/1P1P3K/8_w_-_-_0_1#0 (biały wygrywa)
@h3lloya: Dla obu posunięć silnik liczył w dużej mierze zupełnie inne pozycje i możliwości.
https://programyszachowe.wordpress.com/jakmysli-program