Mirki. Laptop zero odzewu, jakby zablokowana klawka. Po odłączeniu ładowarki przyciemnia ekran. Normalnie się włącza. Ale z tego pulpitu nie mozna przejsc dalej. O co kaman?
A ja nie kumam tych, którzy sikają, czy robią gorsze rzeczy przy trasie, gdzie co chwilę jest jakaś stacja benzynowa i można to zrobić w normalnych warunkach.