Będzie długo. Mieszkam w małym mieście, wychowałam się w rodzinie raczej biednej ale nigdy nie było sytuacji, żeby nie było co "do gara włożyć". Od dziecka moim marzeniem było wyjechać z tego zadupia, którego największym wydarzeniem było poślizgnięcie się księdza na mszy niedzielnej. Najbardziej marzyłam o UK. I było to w czasach kiedy UK nie było jeszcze tak "modnym" miejscem emigracji dla Polaków. Po skończeniu 18 roku życia postanowiłam zacząć działać w tym
@WroziaZebuzia: Nie wiem, nie utrzymuję z nimi kontaktu od tego wydarzenia. To małżeństwo to jacyś dalecy znajomi znajomej mojej matki więc to nie jest żadna rodzina dla mnie ani nawet dla niej. Znała ich bodajże z Polski jak jeszcze tu mieszkali z jakiegoś zakładu pracy. @dziecielinapala: Pewnie, że mogłam ale wtedy nie wydawało mi się, żeby rozwiązywało to mój problem tkwienia w -15 stopniach, na parkingu w Niemczech.
a czy Ty wiedziałeś, że Anglia leży najbliżej jupitera? Nie wiem czy to troll ale patrząc na jej kanał może nim NIE być. Podstawowy angielski wymagany.
Ostatnio zrobiłem sobie post jednodniowy i było spoko, zero problemu. Ogólnie od teraz mam zamiar jeden dzień w tygodniu nic nie jeść w ogóle i tylko pić dużo wody. Dla zdrowotności i ogólnych korzyści. Także psychologicznych. W najbliższym czasie zrobię też podejście do postu dwudniowego.
@aaron2255: był ale kurnaśki ile to lat temu było. Ostatnio ściągnełam gothica, kiedyś też go uwielbiałam ale teraz jakoś raziła mnie grafika i toporność gry. Przy Diablo, W3 i SC nie mam takich wrażeń mimo upływu lat.
@aaron2255:Morrowind też super. Kurcze kiedyś to było jak się pierwszy raz grało właśnie w takie tytuły. Co do WoW'a to wiem bo aktywnie gram od wieeelu lat i raczej żadne inne MMO nigdy nie mogłoby zastąpić mi WoWa. Grafikę faktycznie tam z dodatku na dodatek ulepszają chociaż czasami dodają rzeczy, które nie są bardzo potrzebne pomijając inne ważniejsze. To oczywiście moje subiektywne zdanie na ten temat.
@pauu: dlaczego mam wymagać dla Twojej babci czegokolwiek? Miała całe życie na zastanowienie się nad tym jak będzie wyglądało jej życie na emeryturze a nie nagle się obudziła "ojeju mam 700 zł co ja poczne?"
Mieszkam w małym mieście, wychowałam się w rodzinie raczej biednej ale nigdy nie było sytuacji, żeby nie było co "do gara włożyć". Od dziecka moim marzeniem było wyjechać z tego zadupia, którego największym wydarzeniem było poślizgnięcie się księdza na mszy niedzielnej. Najbardziej marzyłam o UK. I było to w czasach kiedy UK nie było jeszcze tak "modnym" miejscem emigracji dla Polaków. Po skończeniu 18 roku życia postanowiłam zacząć działać w tym
@dziecielinapala: Pewnie, że mogłam ale wtedy nie wydawało mi się, żeby rozwiązywało to mój problem tkwienia w -15 stopniach, na parkingu w Niemczech.