Lata gnębienia, poniżania i do tego fałszywi znajomi przez podstawówkę i gimnazjum tak odcisnęły mocno na mojej psychice, że boję się często wyjść do ludzi. Pamiętam do dziś czasy gimnazjum, jak mnie bito paskiem czy wycierano we mnie psimi odchodami. Ciężko mi nawiązywać nowe znajomości, jak coś było, to naiwny ja robiłem co mogłem, a i tak na koniec zostawałem oszukany. W mieście i okolicy nie mam żadnych znajomych, więc poza pracą,
Mimo że przebywam z ludźmi w pracy, to i tak mocno odczuwam samotność. Wracam do domu, pogadam trochę z mamą przy obiedzie. Potem do kompa, ale nie mam z kim grać ani nic, bo każdy imprezuje dzisiaj. Coraz częściej odechciewa mi się wszystkiego, tylko siedzę i przeglądam. To poczucie samotności mnie mocno dobija. Lubię być sam, ale nie samotny i właśnie to jest chyba w tym wszystkim najgorsze. Może to być napisane
Leżę teraz w łóżku, chcę zapłakać, żeby wszelkie nerwy z dnia sobie poszły. Nawet tego nie mogę zrobić. Dobrze chociaż, że do roboty na 10, a nie na 8, bo bym ledwo ogarniał cokolwiek. #przegryw
Jeszcze tak z godzinkę posiedzieć przed kompem tylko po to, by słuchać muzyki i przeglądać na telefonie, co za bezsens. Tak samo jak moje istnienie, bez sensu. Dzień w dzień to samo ( ͡°ʖ̯͡°) #przegryw
@Trey: Mam kilka różnych playlist. Ale tak najczęściej słucham amerykański i rosyjskojęzyczny rap, phonk, czasem hardstyle, hardcore i eurobeat. Mam taką jakby fazę teraz na yeat i podobne utwory na rage beatach.
Nie potrafię wchodzić w konfrontację. Za bardzo się denerwuję i stresuję jak mam się z kimś kłócić albo chociażby kulturalnie nie zgodzić. Czasem to aż mnie trzęsie i mi się pole widzenia zawęża xD Psycha do kosza #przegryw
@dwaplusbezdobry: Zazwyczaj w domu jestem po 2-3 godzinach. Co do wychodzenia z auta to nie ma reguły, raz wychodzę na spacer do lasu, a raz nie, wtedy po prostu siedzę w aucie i albo rozmyślam albo płaczę.
Ile tak zwykle paczki siedzą w Belgii? Przy paczkach, które idą potem do Inpostu zwykle w tym samym tygodniu już mogę odebrać w paczkomacie. #aliexpress #alipaczka
Anon lvl19, kumpel dzwoni że potrzebny transport a jako jedyny nie jesteś na tyle #!$%@? i udało ci się zrobić prawko, mówisz spoko mordo zaraz jadę, w głowie myśl że easy zarobek, no po #!$%@? easy ale to w dalszej części pasty, no to przygotowanka do drogi, tankowanko jedzonko etc, w końcu gotowy, no to w drogę #pdk.
Do przejechania 110 km więc łatwo, lecisz sobie spokojnie pokonujesz kilometr za kilometrem
Ostatnio byłem z rodzicami na spacerze w lesie. Ponownie usłyszałem że zawsze byłem spokojny i grzeczny. I teraz można zobaczyć jak kończą takie dzieci.
od zawsze jak cień
a chciałem jak każdy troszku atencji ( ͡° ʖ̯ ͡°)