Oglądam sobie te Igrzyska, oglądam, aż w końcu nawiedziła mnie refleksja i zostawiła mi takie dwie myśli w prezencie
- Większość osób krytykujących polskich sportowców nie ma nic wspólnego ze sportem, nawet amatorskim. Inny słowy, nie mają zielonego pojęcia o czym gadają, a gadają na zasadzie – „nie znam się, to się wypowiem”. Dlatego mam dla Was propozycję mireczki – ruszcie tyłek na siłownię trzy razy w tygodniu i zróbcie najzwyklejsze cardio
@groman43: Miałem okazję ćwiczyć czysto rekreacyjnie w klubie pszczelarskim przez kilka lat (z ktłrego zresztą wywodzi się jedna z medalistek) i niestety fsktycnznie szału nie ma - mimo bardzo oddanej kadry ćwiczenie po piwnicach i często własnym sprzętem, a i tak myślę, że na tle tskiego kajakarstwa czy judo szermierka jest w naszym kraju całkiem nieźle rozwinięta. Dlatego cieszę się zawsze z sukcesów zawodników takich niszosych dyscyplin, bo takie IO
@Vinizius: A weż nawet mnie nie denerwuj - jestem związany z Wrocławiem, gdzie miasto jest właścicielem klubu. Przecież to jest xD. Rozgrywki juniorskie okay, reprezentacje okay. Nawet mniej dochodowe dyscypliny, bo w pewnym sensie to jest inwestycja w przyszłość. Ale nie kluby piłkarskie.