Historia z zycia. Zacznę od jednej z lepszych, dzień jak każdy inny, bawię się w swoim pokoju klockami po czym wpadł mi taki poj*ny pomysł do głowy - będę udawać ratownika skacząc z biurka na łóżko zwane amerykanką ( tak jakby rozkładana sofa ) i tak sobie skaczę jak mały #!$%@? aż w końcu krzywo się odbiłem i przyk*iłem aż miło a kaloryfer! Głowa rozj*na, szybko do sąsiada bo
Meczyk