Wkurza mnie stereotypowe mówienie, że weganie to ci co nie chcą zadawać cierpienia zwierzętom. Nic mnie nie interesuje los zwierząt, a jestem weganinem ze względów zdrowotnych, gdyż dieta roślinna jest zdecydowanie najzdrowsza i bardzo mi pomaga. Tak samo robią miliony innych ludzi, którzy nie dają #!$%@? o jakieś zwierzęta a jednak gdy powiesz że jesteś weganinem to się zaczynają pytania o zwierzęta a potem wielkie zdziwienie. Jeszcze tu na wykopie ludzie tacy
na wykopie ludzie tacy jak @smyl powielają te bzdury twierdząc, że weganizm to niezadawanie cierpienia. Brednie
@Cleefinger: wybacz, nie chciałem Cię urazić, czy wykluczać. Na swoją obronę mogę powiedzieć, że definicja weganizmu zarówno na polskiej, jak i angielskiej wikipedii wspiera moje rozumienie tego słowa:
Weganizm – styl życia, którego jedną z cech jest stosowanie diety wegańskiej, czyli rezygnacja ze spożywania produktów zwierzęcych. Weganie dążą jednak do wyeliminowania produktów pochodzenia zwierzęcego nie
@Redesekrator: o, "usuń konto" jest dla ciebie większą obelgą, niż nazwanie kogoś "rakiem społeczeństwa" i zarzucenie mu braku umiejętności logicznego myślenia?
Wczoraj pod wpisem o szkodliwości jedzenia mięsa wywiązała się karczemna awantura, krzyki, wyzwiska, kpiny, ale nikt nie potrafił wykazać, że jedzenie mięsa jest dobre dla człowieka. Zachęcam zatem wszystkich mięsożerców, aby przedstawili tutaj naukowe dowody, badania, które wskazują, że spożywanie mięsa nie szkodzi naszym organizmom. Czy znajdzie się choć jedna osoba, która będzie w stanie wykazać, że tysiące lekarzy, ekspertów od żywienia oraz setki badań są nic nie warte bo mięso
2017 rok a ludzie jedzą mięso. Pomyślcie o tym - przez tysiące lat ludzie nauczyli się odchodzić od różnych zabobonów i np. w przypadku schorzeń stosują się do nowoczesnej medycyny zamiast korzystać ze znachorów lub oddać się w łaskę Boga, ale jeśli chodzi o jedzenie mięsa to wciąż tkwią w klimacie sprzed 5000 lat. Osób jedzących mięso nie obchodzą żadne argumenty, żadne dane, żadne badania naukowe ani nawet kwestie moralne. Będą jedli
Krzyki, kpiny i pisanie rakcontent to jedyne co ktokolwiek potrafi napisać na ten temat, ponieważ nie ma żadnych argumentów merytorycznych za tym, że jedzenie mięsa jest dobre dla człowieka.
Udawałem zwolennika KOD-u i weganizmu aby zaruchać. Piękna dziewczyna z innego kierunku studiów oczarowała mnie swoim wyglądem, wdziękiem i poczuciem humoru. Gdy w chłodny lutowy poranek zobaczyłem ją pierwszy raz na zajęciach to przysiągłem sobie, że zrobię wszystko aby ją posiąść. Od razu tak się ustawiłem, żeby usiąść obok niej, a że dopisując się na nasze zajęcia nikogo nie znała, to byłem pewny że mnie o coś zapyta. I faktycznie, spytała o
Gdy widzę twarze tych oburzonych celebrytów, zgrywających bojowników wolności i ekspertów politycznych to tracę sympatię do protestujących przeciwko nadużyciom władzy przez PiS. "Artyści" skompromitowani swoimi wypowiedziami plus cała banda politycznych rzezimieszków spod znaku PO, KODu, Nowoczesnej czy Razem powoduje, że znaczna część ludzi oburzonych działaniem PiSu nigdy nie pójdzie na żaden protest ramię w ramię z takimi osobnikami. Przykładowo ja uważam PiS za szkodników, ale nie zapomniałem jak wyglądały poprzednie rządy, w
Kaczyński takim wybuchem emocji dał pożywkę obozowi opozycji na kolejne lata. Lis już nawołuje do Majdanu, a oni nigdy nie zrezygnują z protestów i szarpanin. Do tej pory siedząc cicho Kaczyński mógł chociaż udawać, że krytyka jest przesadzona, a teraz czarno na białym można pokazywać jak krzyczy z mównicy sejmowej. Strzał w stopę, PiS już dawno powinien go odsunąć z polityki. Najgorsze jest to że teraz obóz opozycji zacznie drzeć przysłowiową mordę
@Cleefinger: Może nie zdają sobie z tego sprawy jeszcze, ale jeszcze trochę. PiS wygrał wybory nie dlatego, że większość była za nimi tylko dlatego, że ludzie byli przeciwko PO. Najgorsze jest w całej sytuacji to, że nie ma innej alternatywy, która nie budziłaby skrajnych emocji a byłaby w stanie na prawdę coś sensownego zrobić.
@Cleefinger: Wiesz jaka jest różnice pomiędzy PiS a PO? Jak PiS dorwie się do władzy to na pełnej #!$%@?, sądy, telewizja, dosłownie wszystko, gdyby nie opór, to byłoby po wszystkim. Po rządach innych przynajmniej jest szansa, że przyjdzie ktoś inny.
@Cleefinger: wybacz, nie chciałem Cię urazić, czy wykluczać. Na swoją obronę mogę powiedzieć, że definicja weganizmu zarówno na polskiej, jak i angielskiej wikipedii wspiera moje rozumienie tego słowa: