@Dalemsienabracnategobaita: K---a dostalem ta wiadomosc w styczniu 2011, wypilem i obudzilem sie dzisiaj. Co tutaj sie o--------a? Jaka grypa? Jaki pis? Jak to odkrecic i wrocic?
Nazwisko Verstappen obecnie kojarzy się z sukcesami na torze i wielkimi nadziejami na przyszłość. Lecz dotyczy to jedynie Maxa, jego ojciec Jos niestety nie miał tyle szczęścia i jego historia jego kariery jest owiana niespełnionymi ambicjami i trochę zmarnowanym potencjałem. W dzisiejszym opisie przebiegu kariery Josa Verstappena skupię się wyłącznie o jego wynikach na torze, a nie jego wybrykach poza nim, więc nie znajdziecie tutaj nic o biciu żony czy karaniu małego
@tumialemdaclogin: Z tym Magnussenem to też śmieszna historia była - cierpliwość Stewartom skończyła się akurat w momencie gdy Magnussen wreszcie dowiózł swoje pierwsze punkty ( ͡º͜ʖ͡º)
Jenson Button ma opinię kierowcy ułożone, stroniącego od wszelkich skandali, ale nie zawsze tak, w 2004 roku wywołał aferę kontraktową, która ciągnęła się ponad rok po tym jak podpisał kontrakty na starty w dwóch różnych zespołach. Rozpoczynając batalię zespołów BAR i Willams o usługi brytyjskiego kierowcy.
Button dołączył do zespołu BAR w 2003 roku podpisując kontrakt ważny do końca 2004 roku, jednak w jego umowie była opcja możliwości przedłużenia kontraktu o sezon
@smutny_kojot: ostatnie zdanie to bzdura, Orlen nigdy nie zgodzi sie na jedno tankowanie w F1 bo chce promować swoje dystrybutory na pit-stopach ( ͡°͜ʖ͡°)
W czarnej historii F1 podczas wyścigów ginęli nie tylko kierowcy, ale także porządkowi, których śmierć była pomijana i często szybko zapominana. Na szczęście w historii F1 tylko 5 razy zdarzyło się że podczas wyścigu zaliczanego do mistrzostw świata zginął członek obsługi toru.
Pierwszy taki wypadek wydarzył się podczas GP Niemiec 1963, kiedy to 19 letni steward został uderzony kołem oderwanym z bolidu Ferrari.
Drugi znacznie bardziej znany wypadek odbył się podczas GP RPA 1977 kiedy to porządkowy Frederik Jansen van Vuuren n 22 okrążeniu wyścigu wyruszył na tor do akcji gaszenia płonącego samochodu, podczas przebiegania przez tor van Vuuren został uderzony przez samochód zespołu Shadow, kierowanego przez Toma Pryca. W tym wypadku zginał także Pryce, który został uderzony gaśnicą trzymaną przez van Vuurena. Sam porządkowy zginął na miejscu a jego ciało zostało tak zmasakrowane że niemal niemożliwa była jego identyfikacja, odbyła się ona dopiero gdy dyrektor wyścigu wezwał wszystkich porządkowych na spotkanie i po sprawdzeniu listy obecności nie dostrzegł Frederika.