#przegryw jak jeść więcej i przytyć? O 13 zjadłem, a raczej wypiłem pierwszy posiłek, szejka białkowego jakieś 800 kcal i jest nadal tak pełny že chyba dopiero w nocy coś zjem. Za to sram już trzeci raz dzisiaj.
#przegryw #chuopsra 26.06.2024 leci druga tura. Przy okazji kompromitacja cwela. Denerwowałem się cały dzień, że mam odpisać w pracy na maila ze spotkania, z którego nic nie pamiętam. Okazało się że IT już dawno mi przygotowało odpowiedz, którą wystarczy obrobić. Znowu na debila wyszedłem.
#mecz lewy sie przechadza, gubi piłki, nie biega. Powinni go wywalić i wziąć na kapitana Piątka. Niech on se tam w klubie kasę trzepie i przestanie kompromitować reprezentacje.
@Dorodny_Wieprz: czyli lewy ma najmniejszą. Niby klasa piłkarz, ale jakoś na tym euro mnie #!$%@?. Ogólnie mu bardzo kibicuję, życzę sukcesów, ale niech juz spieprza świńskim truchtem z reprezentacji xD
#przegryw ile razy dziennie sracie? Ja to tak 3-4 razy dziennie. Zjem np. obiad i po godzinie juz jest wysrany. Teraz odkąd biorę żelazo to nawet i 5 razy dziennie sram i zawsze z rozbryzgiem. Po całej muszli walają sie krople rzadkiego gówna. Czasem poleci też na deske czy ściane. Ehh
jak sie nazrem jakiegos nabialu albo tlustych rzeczy, slodyczy to nawet ze 3 razy dziennie, a jak miewam fit dni to jeden fajny zwarty kloc z rana po kawusi
#przegryw chuop dostał mandat za parkowanie, nie miałem bileciku. Tylko parkomat kurde mi nie chciał go wydać, było napisane coś że za mało czasu i nie może wydać biletu. Do wygaśnięcia strefy płatnego parkowania zostało jakieś 50 minut. Stwierdziłem że może da sie tylko najmniej na godzinę wziac i juz nie musze biletu mieć. Ehhh co tu zrobić żeby nie płacić? Za parkomat sie płaci przy poboże biletu czy przy
Ehh dzisiaj pierwszy dzień bez alkoholu. Pamiętam jak ostatnio miałem dwa dni przerwy od chlania to było fajnie wstać bez kaca. Najgorzej jest zasnąć. Żeby nie problemy ze snem to by łatwiej było robić dni bez chlania. #przegryw #alkoholizm
#przegryw W podstawówce była taka dziewczyna co to się wszyscy od niej odsuwali, gadali żeby nie dotykać, nie stać nawet w pobliżu czy w jednej linii z nią. Masakra, musiała mieć zrytą psychę przez to. No i któregoś dnia powiedziała wychowawczyni, że nazwałem ją szmatą. To było kłamstwo. Matka do szkoły itp. #!$%@? miałem za fałszywe oskarżenie. Bez świadków bez niczego. Teraz jest samotną matką. Ja jej nigdy nie dokuczałem.
@o__0: nie no chodzi mi o to przecież że na trzeźwo xD np na herbatce u sąsiadki, na działce z sąsiadem co przyjdzie tak o zagadać. Po #!$%@? mi te rozmowy, skoro nic nie wnoszą do mojego życia, ploty same, pierdoły, przechwałki. Jednym uchem wpuszczę, drugim wypuszczę. A jak jest piwko to inna gadka, wtedy sam gadam od siebie jakieś #!$%@?.