Mirki i mirabelki, jestem wolontariuszką w kole powiatowym Polskiego Związku Niewidomych i mam taką rozkmine jak można im pomóc finansowo, utrzymują się tylko ze składek członkowskich i 1,5 %, jak dotrzeć do sponsorów którzy mogliby wspomóc ich działalność, jak przekonać do przekazania im 1,5% podatku, robią naprawdę dobrą robotę ale finansowo jest lipa. Ich działalność jest bardzo potrzebna, widziałam już kilka przypadków jak osoba nagle tracąca wzrok, w głębokiej depresji powoli przystosowywala
Aniallica









