#mafsaustralia
Ok, najnowszy odcinek pierwszy przyniósł myśl: "Miejcie, kuźwa, ludzie, odwagę, mówcie!".
---> Nie mogę słuchać, jak Olivia przy całej grupie jedzie po nieobecnej Domie, a tylko Ella mówi prawdę. Co za babol z Oliv! Widziałam to od początku. "Machała mi rozbitym kieliszkiem przed twarzą jak bronią!". "Żądam sprawiedliwości, nie przyjmę jej przeprosin".
---> Plusik dla Jacksona za opieprz Oliv. Póki co za delikatnie.
----> Kate się otwiera, ale to i tak
Ok, najnowszy odcinek pierwszy przyniósł myśl: "Miejcie, kuźwa, ludzie, odwagę, mówcie!".
---> Nie mogę słuchać, jak Olivia przy całej grupie jedzie po nieobecnej Domie, a tylko Ella mówi prawdę. Co za babol z Oliv! Widziałam to od początku. "Machała mi rozbitym kieliszkiem przed twarzą jak bronią!". "Żądam sprawiedliwości, nie przyjmę jej przeprosin".
---> Plusik dla Jacksona za opieprz Oliv. Póki co za delikatnie.
----> Kate się otwiera, ale to i tak





Oliwia jakby mogła to wyzwałaby Dom na pojedynek. Ja pierdzielę, ile w niej złości jest, ile gówna nieprzepracowanego. Nie szuka w sobie problemów, tylko zrzuca winę na innych. Już atak paniki ma, ojoj, wszystko wyolbrzymiła i szuka poklasku. Nagle poczuła w Karolinie sojuszniczkę i heja: „my husaria i Mickiewicz, Chopin, Boniek, Cyrankiewicz”. Dziwne, że nie komentuje zaczepnego zachowania Karoliny, podwójne standardy oczywiście. Przy Jacksonie mała, rozpłakana dziewczynka. Dobrze, że