@pocociteznaki666: nigdy nie wiesz, co byś zrobiła na miejscu poszkodowanej, jeśli w tym miejscu w ogóle nie byłaś. Dziewczynka miała 14 lat, została szantażowana i manipulowana, pamiętaj o tym. Po drugie (co akurat ma się nijak do tej sprawy, ale warto o tym wspomnieć) wiele ofiar cierpi na syndrom sztokholmski. To też może z perspektywy trzeciej osoby wydawać nam się dziwne, ze ofiara może przywiązać się do swojego oprawcy, ale
@s_p11: Napisałeś niejasne zdanie więc domniemam swoje - czego się spodziewałeś po tak mało sprecyzowanym komentarzu? Zachowujesz się jak stereotypowa kobieta, która działa na zasadzie "domyśl się" a później ma pretensje, że ktoś źle odczytał jej intencje xD
No i dobiegliśmy do końca. Wspaniale było oglądać przez te 100 dni ból wielu użytkowników do którego ich doprowadzał tak zwykły i prosty obrazek xD
Nie będę nadto rozpisywał się i zostawię to do znaleziska które zamieszczę jutro informując Was jednocześnie o tym wpisem pod #codzienneokay. Będzie masa zakopów więc musimy się postarać. W znalezisku zamieszczę sporo informacji dlatego tu już nie będę ich powielać.
@kvoka: ciekawe czy zadośćuczynienie dla rodziców i pracodawcy będzie zapłacone z wspólnego majątku przed rozwodem ( ͡°͜ʖ͡°) Jolante dopadla karma, ale to chyba Maria była tu najbardziej pokrzywdzona, zdradzona przez męża i siostrę na raz.
@kvoka: najlepsze jest to że znałem ją oraz znam jego. Grzesiek pracował w firmie zajmującej się prefabrykacją szaf sterowniczych (automatyka przemysłowa). Nawet zdarzyło mi się z nim trochę współpracować. A inny mój kumpel był z nim kilka dni po morderstwie robić te wspomniane w poście nocne zdjęcia, gdzie Grzesiek właśnie przyjechał tym firmowym samochodem, w którym było ciało dziewczyny. Strasznie p------a akcja.