Coś czuję że ma plan wejść do polityki w kolejnych wyborach i potrzebna mu platforma do wspierania jego ulubionego kandydata, kimkolwiek on będzie. Albo to jakieś wałki podatkowe. Albo jedno i drugie.
Coś czuję że ma plan wejść do polityki w kolejnych wyborach i potrzebna mu platforma do wspierania jego ulubionego kandydata, kimkolwiek on będzie. Albo to jakieś wałki podatkowe. Albo jedno i drugie.
Nie znam się na tym kompletnie, ale mnie strasznie ciekawi, w jaki sposób firma z akcyjnej staje się prywatną od tak.
Załóżmy, że jestem właścicielem kilku akcji Twittera i nie mam ochoty ich sprzedawać. Musk mnie z nich siłą wywłaszczy?