Ten moment, gdy opowiedziałeś ludziom swój plan kolonizacji Marsa, a jedyne co ludzie pamiętają z konferencji to pytanie "czym będziemy spłukiwać gówno na Marsie".
Co za banda idiotów. Jeszcze zróbcie sobie artykuł na polskiej Wikipedii. Nie możecie jak normalny człowiek korzystać z Wykopu nocą tak samo jak o każdej innej porze doby? Korzystając z niewielkiej liczby użytkowników serwisu nocą, staracie się na siłę zabłysnąć i "przejść do historii", stać się memem tego miejsca poprzez wzajemne nakręcanie karuzeli sp!!#@$@enia i nabijanie atencji. Gorzej niż zwierzęta - gardzę w 100%. Wiem, że tego typu komentarz jest czymś na
Biorąc pod uwagę popularność mojej dzisiejszej porady, dotyczącej otwierania nowych okien programów środkowym przyciskiem myszy, chciałbym zaproponować otwarcie nowego tagu #systemtip.
W życiu nie spodziewałem takiego odzewu na tego typu, z pozoru banalną, poradę. Byłem wręcz pewny, że to oczywiste i każdy średnio ogarnięty użytkownik tego typu rzeczy zna. No ale skoro jest inaczej, to czemu by sobie wzajemnie nie pomóc? :)
Ode mnie na dobre rozpoczęcie tagu kolejna porada - skrót, z którego korzystam kilkanaście razy dziennie:
Większość graczy dzisiaj pogardza taką klasą, jak łotrzyk. Nigdy nie był popularny, ale dzisiaj jest to powszechniejsze, niż dawniej. Dlaczego tak się stało?
Najpierw były RPG "papierowe" - gry wyobraźni, w których wachlarz możliwych akcji podejmowanych przez postać był ograniczony wyłącznie wyobraźnią graczy. Po prostu mówiliśmy, co chcemy robić, a mistrz gry odpowiadał opisując, jaki rezultat przyniosło nasze działanie. Wtedy łotrzyk był kimś, bo jego funkcje ograniczały się nie tylko do otwierania zamków i rozbrajania pułapek, ale też do wyzwań społecznych (negocjowanie, perswadowanie, kłamanie, przekonujące przebieranie się), zwiadowczych (zauważanie, nasłuchiwanie, przeszukiwanie) i wielu innych niestandardowych zadań (fałszowanie dokumentów, wspinanie się itd.). Łotrzyk nie był po prostu łotrzykiem - był agentem wywiadu, średniowiecznym odpowiednikiem Jamesa Bonda, który może w walce nie jest tak skuteczny jak operator GROMu (kolega z drużyny grający wojownikiem), ale wiele zadań mógł przejść bez wyciągania sztyletu.
@aderonraven: O kolego, ale wspomnień teraz przywołałeś. Pamiętam jak kiedyś graliśmy w papierkowego RPG (oczywiście D&D) w ośmiu graczy, wtedy mieliśmy dwóch mistrzów gry, żeby to wszystko ogarnąć. Koledzy bardzo się postarali, stworzyli świat i kampanię na 1.5 roku grania, zawsze w weekendy po 5-8 godzin. To było apogeum naszego grania w papierkowe RPGi, potem poszliśmy na studia i jakoś się wszystko posypało. Dzięki temu, że było nas ośmiu w
Hej jestem Beata na youtube Ler . Moja pasja jest nagrywanie https://youtu.be/i66EOfYbEqA lubie to robic ;) Do tego lubie pisac. 0isze wiersze ;) w wieku 17 lat udalo sie wydac ksiazke. Jestem wrazliwa osoba. Wrazliwa na piekno i na literature. Jestem na swoj sposib wyjatkowa. Bo jestem soba. To ze moge robic to co kocham sprawia ze czuje sie wyjatkowa ;)
Ja #!$%@?, poszedłem przejąć gyma co jest w kościele. Był Żółty, poszedłem #!$%@? ich i był czerwony czyli mój, patrzę, a po normalnie minucie wpadają 2 dziewczynki na rowerach, #!$%@? mnie we dwie i znów jest żółty. #!$%@? znowu ja je i tak stoję i patrzymy na siebie XDD A po kolejnej minucie przychodzi jakiś koleś XDDDD I #!$%@? znowu mnie i #!$%@? wstawia kozaka i poszedłem do domu XDDDD zapomniałem dodać,
@Belfeagil: Idź pan w #!$%@?. Jestem ateistą, od 10 lat nie odwiedziłem kościoła. Wczoraj wlazłem do pokestepsu, swojego psa przywiązałem przed murami kościoła, kościelny patrzył się na mnie jak na idiotę. Życie na krawędzi.