Problem nie polega na tym, że ktoś to chce zamieść pod dywan. Czy, że ktoś chce to ukryć. Tylko na tym, że na tych hałdach jest k***wa wszystko. Cały wachlarz paskudztwa, którego dzisiaj już nikt poza Chinami i Meksykiem nie produkuje. I autentycznie nie bardzo jest pomysł co z tym zrobić. Wykopać i spalić?

Jako mieszkaniec okolicy o której mowa w artykule, chciał bym dorzucić, że obwodnica jest otwarta, ale nie jest skończona. Jeszcze jej nie włączyli w ciąg drogi, ruch odbywa się dojazdami technicznymi i żeby dojechać do fragmentu na zdjęciu trzeba wyczekać swoje na 2 wahadełkach. Tam brakuje z 500 m asfaltu z czego ok 300 nie ma jeszcze nawet nasypu. To jest droga, którą przed pandemią/wojną na przejście z Kaliningradem ciągnęło rocznie 2mlnPokaż całość