Wołam zainteresowanych co do akcji ze srajfonem; o tym jak córka przyszła zapłakana, bo koleżanki się z niej śmiały bo nie ma iPhonea? Postanowiłem nie interweniować u rodziców tych dzieciaków, tylko wytłumaczyłem córce, że zachowanie jej koleżanek jest niewłaściwe i aby się nie przejmowała, a z nimi nie zadawała. Wolałem nie interweniować bo znając życie, zaraz dzieciaki by jeszcze bardziej zaczęły stygmatyzować moja córkę. Ale... moja druga połówka była na pazurach
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.