Matka Gruzja spogląda na Tbilisi z góry: w jednej ręce trzymając czarę z winem dla sojuszników, a w drugiej miecz dla wrogów. Każdego dnia na ulicach tego miasta mijają się domniemani oprawcy i ofiary – Rosjanie, Ukraińcy, Gruzini. Jedni wstydzą się tego skąd są, inni pałają do drugich nienawiścią, a jeszcze inni uśmiechają się do siebie.
@jjb_: jakby nie patrzeć kacapy to co chciały prawie* osiągnęły czyli pozbycie się azowcow (mniej o nich słychać ), zawłaszczanie i przejęcie wschodniej flanki ,został tylko kijów do obsadzenia a wojsko będzie bez morali się bić po lasach
@Pasterz30: Kiedy u ciebie mija granica żeby zapomnieć przeszłość, wołyń 80 lat temu ,a jakby był 50 lat temu a może 30 lat temu to co to już nieważne ?Obecnemu ukraińskiemu narodowi wciskana banderowska propaganda nie wiele się różni od ruskiej. Zrobisz kilka razy nie po ich myśli i pójdą na Polskę z rosją bo jakoś się dogadać będą musieli mając za 10 lat 15 mln obywateli a na wyniszczenie
@wojmad: wreszcie jakiś zdrowo myślący człowiek , ja nie mam siły tym kretynom zakochanym w Ukrainie jak i kiedyś covidzie tłumaczyć że to nie nasi przyjaciele ,bracia tylko i aż sąsiedzi dopóki nie przyznają się jak Niemcy ,to niech się tłuką, mi ich nie żal ,nigdy nam nie pomogli
@BayzedMan: gdzie on napisał o pozytywnym stosunku do rosji? nie manipuluj ukraiński trollu, póki Ukraina nie dowie sie o własnym ludobójstwie na Polakach dopóty to zwykłe mongoły jak dla mnie
Matka Gruzja spogląda na Tbilisi z góry: w jednej ręce trzymając czarę z winem dla sojuszników, a w drugiej miecz dla wrogów. Każdego dnia na ulicach tego miasta mijają się domniemani oprawcy i ofiary – Rosjanie, Ukraińcy, Gruzini. Jedni wstydzą się tego skąd są, inni pałają do drugich nienawiścią, a jeszcze inni uśmiechają się do siebie.
[...] Więcej jest w linku