Moja ulubiona kapela w czasach liceum (to tak ze 20 lat już minęło). Jakiś czas temu zastanawiałem co u nich, włączyłem tv i akurat był szturm Trumpowych szurów na Kapitol w Waszyngtonie. Jeden z nich kogoś mi przypominał, później przeczytałem że to John Schaffer ;)
Jej mocno-jesienny, lekko creepy charakter sprawia, że jest to pozycja unikalna w swoim gatunku i polecana na wielu forach po wpisaniu haseł typu "idealna jesienna animacja" itp. Jednak taki styl trzeba lubić i nie każdemu może to podejść. Ja bardzo polecam i niebawem rozpoczynam coroczny seans. ( ͡